Krzysztof Piątek napastnik Basaksehiru, imponuje formą. W 31 meczach zdobył 23 gole, z czego 13 w lidze, co czyni go najlepszym strzelcem zespołu. Wyprzedza takie gwiazdy jak Ciro Immobile czy Victor Osimhen.
Reprezentant Polski wpisał się na listę strzelców chociażby w niedzielę, gdy strzelił gola w przegranym przez Basaksehir starciu z Galatasaray 1:2.
Według Tomasza Włodarczyka obecny pracodawca Piątka oczekuje za napastnika około 10 mln euro.
"Piątkiem znów interesują się poważne kluby, z topu tureckiego, jak i TOP5 lig w Europie. Ale jest też poważne zapytanie na poziomie 10 mln euro - a tyle około będzie chciał Basaksehir, jeśli miałby go sprzedawać - z MLS" - ujawnił Włodarczyk na kanale Meczyki.pl.
Nie jest pewne, czy transfer dojdzie do skutku zimą, czy latem.
"Zobaczymy, jak to się potoczy. Czy zrealizuje się zimą, czy Piątek i jego otoczenie poczekają do lata. Nie przesądzałbym, że dojdzie do transferu tu i teraz, natomiast faktem jest, że te telefony i zapytania o Piątka są" - dodał Włodarczyk.
Portal Transfermarkt wycenia Piątka na 6,5 mln euro. Napastnik dołączył do Basaksehiru w lipcu 2023 roku. Na początku stycznia media informowały, że transfer reprezentanta Polski do swojej drużyny rozważa także Jose Mourinho, szkoleniowiec Fenerbahce Stambuł.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!