W czerwcu menedżer Chelsea Antonio Conte poinformował Diego Costę, że ten nie mieści się w jego planach. Piłkarz został ukarany grzywną w wysokości ok. 300 tys. funtów, ponieważ nie wrócił na czas do Londynu.
Reprezentant Hiszpanii przebywa obecnie w Brazylii. Jest skłonny pozostać w tym kraju nawet do końca kontraktu i gotowy przez ten czas nie otrzymywać pensji.
Ian Wright jest zdegustowany postawą zawodnika. - Nie rozumiem jak piłkarze mogą się w ten sposób zachowywać. To haniebne. W Chelsea zarabia fortunę - powiedział były reprezentant Anglii.
Przy okazji Wright dziwi się klubowi ze Stamford Bridge, który lekką ręką pozbywa się bramkostrzelnego zawodnika.
- Coś musiało się wydarzyć. Nie mogę zrozumieć, jak to możliwe, że chcą się pozbyć tego typu piłkarza. Dlaczego pozbywają się człowieka, który mógłby zdobyć 20 goli? Dla mnie to nie ma sensu - dodał.
W podobnym tonie wypowiada się były piłkarz Chelsea Andy Townsend. - Coś tu się dzieje. Z punktu widzenia klubu nie ma logiki w pozbywaniu się Diego Costy. To jakby Arsene Wenger pogonił Alexisa Sancheza czy Tottenham Harry'ego Kane'a. Strzelanie goli to najtrudniejsza rzecz i nie można sobie pozwolić na stratę takich piłkarzy - przyznał.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony