Pieniądze to nie wszystko. Klub wspierany przez giganta znów nie zagra w Lidze Mistrzów

Materiały prasowe / Sportklub / Red Bull Salzburg - Rapid Wiedeń
Materiały prasowe / Sportklub / Red Bull Salzburg - Rapid Wiedeń

Po raz dziesiąty Red Bull Salzburg odpadł z eliminacji do Ligi Mistrzów i nie zagra w fazie grupowej. Awans tam to niespełnione marzenie klubu wspieranego przez giganta. Tym razem lepszy okazał się chorwacki HNK Rijeka.

W tym artykule dowiesz się o:

W Austrii Red Bull Salzburg jest hegemonem. W ostatnich jedenastu latach klub ten zdobył siedem tytułów mistrzowskich. To właśnie z ekipą z Salzburga koncern Red Bull rozpoczął przygodę z piłką nożną. Przejął Austrię Salzburg i na jej bazie zbudował zupełnie nowy klub, który miał zawojować europejską piłkę. Pierwszym celem był awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Miliony pompowane przez Red Bulla pozwoliły zdominować austriacką piłkę. Mimo iż od przejęcia klubu minęło już 12 lat, to salzburczycy jeszcze ani razu nie zdołali wywalczyć awansu do Ligi Mistrzów. Grali co najwyżej w Lidze Europy, ale nie osiągali tam dużych sukcesów.

W środę na drodze Red Bull Salzburg stanął HNK Rijeka. To zespół, który przełamał hegemonię Dinama Zagrzeb i w minionym sezonie sięgnął po mistrzostwo Chorwacji. W Salzburgu padł wynik 1:1. Gol strzelony na wyjeździe zapewnił Chorwatom awans, gdyż w rewanżu było 0:0. Piłkarze Red Bull Salzburg po raz dziesiąty nie zdołali zrealizować postawionego przed nimi celu.

- To dla nas bardzo rozczarowujący moment. Jestem przekonany, że byliśmy lepszym zespołem i zasłużyliśmy na awans. Chłopcy dali z siebie wszystko, ale nie otrzymali nagrody. Nie mamy czasu na to, by rozpamiętywać straconą szansę. Musimy patrzeć w przyszłość - przyznał trener Marco Rose. - Jesteśmy rozczarowani, mieliśmy kilka dobrych okazji do zdobycia bramki. W tym momencie trudno coś powiedzieć. Daliśmy z siebie wszystko - dodał piłkarz Red Bull Salzburg, Andreas Ulmer.

ZOBACZ WIDEO Jakub Czerwiński: Astana to dobra drużyna. Nie czujemy wstydu

Najlepszy austriacki klub ani razu nie zdołał przebrnąć przez ścieżkę mistrzowską i wywalczyć awansu do fazy grupowej. Od przyszłego roku będzie to zdecydowanie trudniejsze. Pieniądze to nie wszystko i w Salzburgu nadal muszą czekać na realizację marzeń. HNK Rijeka dołączył do długiej listy klubów, które pozbawiły złudzeń Red Bull Salzburg. Znajdują się na niej hiszpańska Valencia CF, ukraiński Szachtar Donieck, izraelskie Maccabi Hajfa i Hapoel Tel Awiw, luksemburski F91 Dudelange, szwedzkie Malmoe FF, tureckie Fenerbahce Stambuł oraz chorwackie Dinamo Zagrzeb.

Koncernowi Red Bull pozostaje teraz wspieranie klubu z Lipska. Wicemistrzowie Niemiec zadebiutują w Lidze Mistrzów.

Komentarze (1)
avatar
Rimwid Rataj
3.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Salzburg nie jest już najważniejszym klubem ze stajni RB. Teraz liczy się głównie Lipsk, widać nawet, że pozyskał kilku ważnych zawodników z Salzburga (a nie odwrotnie). Nie ma co porównywać Bu Czytaj całość