Zabieg został przeprowadzony w poznańskiej klinice Rehasport. Realny scenariusz zakłada, że Damian Dąbrowski wróci do pełnej sprawności na przełomie grudnia i stycznia - w sam raz, by rozpocząć z resztą drużyny przygotowań do rundy wiosennej. Wcześniejszy powrót 25-latka na boisko nie jest w tej chwili brany pod uwagę.
Reprezentant Polski kontuzji doznał 26 czerwca. Już po pierwszych badaniach było wiadomo, że doszło do poważnego uszkodzenia więzadeł w kolanie, a kolejne diagnostyki potwierdziły czarny scenariusz, czyli zerwanie więzadła krzyżowego przedniego.
Dąbrowski może mówić o sporym pechu, bo dawniej kontuzje go omijały, a teraz doznał trzeciego poważnego urazu w ciągu półtora roku. Najpierw pauzował dwa miesiące przez uraz barku, a potem kilka tygodni przez kontuzję stawu skokowego.
Urazy odkładały w czasie jego debiut w reprezentacji, ale od września minionego roku Adam Nawałka zapraszał go na każde zgrupowanie drużyny narodowej. Teraz Dąbrowski straci trzy jesienne zgrupowania kadry A, co oddali go od wyjazdu na MŚ 2018.
Absencja Dąbrowskiego to spory problem dla Pasów. 25-latek jest jednym z liderów krakowskiego zespołu. W minionym sezonie wystąpił w 31 ligowych meczach, w których strzelił cztery gole i zaliczył siedem asyst - pod względem statystyk był to jego najlepszy sezon w karierze.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gwiazdy Arsenalu trenowały... kung-fu (WIDEO)