40 - taki numer widniał na trykocie, który prezes Karol Klimczak sprezentował zawodnikowi sprzedanemu tego lata do ekipy Świętych. Liczba nie jest przypadkowa, bowiem właśnie tyle występów zaliczył 21-latek w barwach Kolejorza.
- Liczę, że kiedyś Janek jeszcze do nas wróci. Po wielu latach w dobrych europejskich klubach, Lech może być jego ostatnim przystankiem w karierze. My na pewno będziemy na niego czekać - przyznał prezes.
Sam Bednarek również nie wyklucza, że jego rozstanie z Lechem nie było definitywne. - Cieszę się, że jestem tu mile widziany. To mój klub, do którego na pewno będę wracał myślami i całkiem możliwe, że kiedyś będę jeszcze jego zawodnikiem. To w nim się przecież wychowałem - zaznaczył.
Młody stoper oficjalnie trafił do Southampton 1 lipca. Kolejorz zarobił na jego transferze 6 mln euro. To rekord jeśli chodzi o zawodników opuszczających ekstraklasę.
ZOBACZ WIDEO Cudowne gole w La Paz! Lanus bliżej awansu do ćwierćfinału Copa Libertadores (WIDEO)