Dla Wisły Kraków to ostatni moment, aby zarobić na reprezentancie Polski. Jego kontrakt wygasa za rok, a jak donosi "Przegląd Sportowy", Biała Gwiazda ustaliła już kwotę odstępnego, jaką chciałby otrzymać za 30-latka. To pół miliona euro.
W grze są Legia Warszawa oraz Jagiellonia Białystok. Ci pierwsi nie mają problemu, żeby przeznaczyć pół miliona euro na czołowego defensywnego pomocnika w lidze. Z kolei Jagiellonia najprawdopodobniej latem sprzeda jednego ze swoich zawodników i znajdą się pieniądze na Mączyńskiego.
Dla niego to też dobry moment na zmianę barw klubowych. 30 lat na karku to wciąż dobry wiek dla piłkarza, a Mączyński z pewnego poziomu nie schodzi. Ufa mu Adam Nawałka i doświadczenie zbierane w reprezentacji Polski procentuje nie tylko na boisku, ale i poza nim. Jego wartość rośnie i ma dobry punkt do negocjacji swojej gaży.
Kiedyś napisałem ,że cokolwiek się wydarzy dowiecie się bezpośrednio ode mnie .Od poniedziałku zaczynam przygotowania do nowego sezonu
— Krzysztof Mączyński (@makatsw) 23 czerwca 2017
ZOBACZ WIDEO ME U-21. Karol Linetty: Zawaliliśmy