Po sobotnich meczach Śląsk Wrocław i Cracovia są już pewne utrzymania w Lotto Ekstraklasie.
- Chciałbym pogratulować drużynie. Zostawili mnóstwo zdrowia na boisku. Wymagała tego sytuacja i okoliczności. Cieszę się przede wszystkim z tego, że wykorzystaliśmy naszą sytuację, że byliśmy zależni tylko od siebie. Potrafiliśmy wygrać z wymagającym przeciwnikiem. Cracovia ma naprawdę fajny zespół i nie było łatwo. Na pewno ta interwencja z 62. minuty Mariusza Pawełka nam pomogła w tym, żeby łatwiej kontrolować to spotkanie, bo przy 2:1 na pewno byłoby bardzo nerwowo - mówił po meczu Jan Urban.
Prowadzony przez niego Śląsk wygrał 2:0 po golach Kamila Bilińskiego i Ryoty Morioki. W 62. minucie Mariusz Pawełek, bramkarz WKS-u, popisał się natomiast świetnymi interwencjami, dzięki którym wrocławski zespół nie stracił gola.
- Przegraliśmy mecz, który był dla nas naprawdę takim podsumowaniem sezonu. Można było tutaj spokojnie się utrzymać, ale nie wiem czy my nie wytrzymaliśmy napięcia czy... To nie był ten zespół, który grał z Ruchem, to nie był ten zespół, który grał z Arką. Ta pierwsza połowa była naprawdę nie taka, jak sobie założyliśmy. W drugiej wyglądało to trochę lepiej, ale jeśli mamy takie sytuacje i ich nie strzelamy, to o czym możemy mówić - skomentował natomiast Jacek Zieliński, trener drużyny z Krakowa.
Do końca sezonu Lotto Ekstraklasy pozostała jeszcze jedna kolejka.
ZOBACZ WIDEO PA: znakomite widowisko i triumf Arsenalu. Zobacz skrót meczu z Chelsea Londyn [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]