Ronaldo nie obejmie prestiżowej funkcji. Zabrakło mu poparcia

Getty Images / Buda Mendes / Ronaldo
Getty Images / Buda Mendes / Ronaldo

W grudniu poprzedniego roku Ronaldo potwierdził, że będzie ubiegał się o stanowisko prezydenta Brazylijskiej Federacji Piłkarskiej (CBF). Teraz były napastnik ogłosił, że z jego planów nic nie wyjdzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Ronaldo Luis Nazario de Lima wycofał swoją kandydaturę na tę funkcję. 48-latek poinformował o swojej decyzji za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nie uzyskał niezbędnego poparcia przynajmniej czterech federacji stanowych.

Zaznaczył, że jego opinia nie ma żadnego znaczenia, jeśli większość decydentów uważa, że obecne kierownictwo jest odpowiednie. Podkreślił, że jego celem było wprowadzenie zmian poprzez dialog z klubami, co miało przyspieszyć rozwój piłki nożnej w Brazylii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii

W swoim wpisie przekazał, że napotkał na zamknięte drzwi w 23 z 27 federacji, które popierają obecnego prezesa Ednaldo Rodriguesa. "Nie mogłem przedstawić mojego projektu ani wysłuchać ich opinii, ponieważ nie było otwartości na dialog" - napisał Ronaldo na Instagramie.

Podkreślił, że nie zamierza walczyć z Rodriguesem, który cieszy się poparciem większości liderów stanowych. Obecny prezes jest ceniony za swoje doświadczenie i wiedzę na temat lokalnych i krajowych rozgrywek piłkarskich.

Były napastnik reprezentacji Brazylii napisał, że mimo różnic w poglądach, szanuje decyzje liderów federacji.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści