20 lutego KGHM Zagłębie Lubin straciło swojego kluczowego obrońcę. W meczu 22. kolejki z Arką Gdynia (1:0) Jarosław Jach doznał kontuzji więzadeł stawu skokowego. Uraz okazał się na tyle poważny, że 23-latek trafił na stół operacyjny.
Zmartwienie miał nie tylko szkoleniowiec "Miedziowych", ale także Marcin Dorna. Jach jest podstawowym obrońcą w reprezentacji U-21, która 16 czerwca rozegra pierwszy mecz w mistrzostwach Europy.
Na szczęście z Lubina docierają dobre wiadomości. Jach wraca do gry i jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie, będzie do dyspozycji selekcjonera.
- W środę prawdopodobnie wystąpię w rezerwach, które rozegrają mecz półfinału PP na szczeblu dolnośląskim z trzecioligową Olimpią Kowary. Jeśli wszystko będzie w porządku, nic nie będzie stało na przeszkodzie, żebym wystąpił z Łęczną - mówi Jach w "Przeglądzie Sportowym".
Zagłębie zagra z Górnikiem Łęczna w sobotę 27 maja.
ZOBACZ WIDEO Juventus nie dał szans Crotone i jest mistrzem. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]