Przypomnijmy, że w wyniku zderzenia z Jarosławem Fojutem Miroslav Covilo nabawił się poważnego urazu głowy. Serb doznał licznych złamań w obrębie twarzoczaszki i przez blisko dwa tygodnie przebywał w szpitalu. Covilo przez pewien czas myślał o rozstaniu z futbolem, ale szybko porzucił te myśli i pracuje nad jak najszybszym powrotem na boisko.
- Miro zaczął lekkie treningi. To tylko faza rehabilitacji, ale fajnie, że jest już z nami i zaczyna się ruszać - mówi trener Cracovii, Jacek Zieliński.
Leczenie Covilo przebiega zgodnie z planem, ale na boisko nie wróci wcześniej niż w kolejnym sezonie.
- Jest po ostatnich badaniach. Jeśli wyniki będą dobre, to powoli będzie wchodził w trening. Wszystko musi mu się zagoić: kość czołowa, kości wokół oczodołów. Na to potrzebny jest czas, ale wrócił mu uśmiech na twarz i czeka na to, żeby jak najszybciej wrócić na boisko - komentuje Zieliński.
Covilo był jednym z filarów Cracovii. Dość powiedzieć, że w momencie odniesienia urazu miał na koncie 7 goli i był najskuteczniejszym zawodnikiem Pasów, a jest przecież defensywnym pomocnikiem.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: Atletico postraszyło Real. Nokaut przed Ligą Mistrzów [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]