Puchar Niemiec: wielkie emocje w M'gladbach. Eintracht Frankfurt pierwszym finalistą

PAP/EPA / PAP/EPA/SASCHA STEINBACH
PAP/EPA / PAP/EPA/SASCHA STEINBACH

Mecz warty 5 milionów euro zakończył się zwycięstwem Eintrachtu Frankfurt. Zespół ten w półfinale Pucharu Niemiec pokonał na wyjeździe Borussię M'gladbach po rzutach karnych i awansował do finału.

Obie drużyny wciąż mają szansę wywalczyć przepustkę do europejskich pucharów poprzez rozgrywki Bundesligi, ale teoretycznie łatwiejszą drogą jest dla nich Puchar Niemiec. Prezes gości przed meczem otwarcie mówił, że jest to mecz nie tylko o chwilę chwały i zapisanie się w historii, ale także o 5 milionów euro. To było dodatkową motywacją, która od początku meczu lepiej działała na frankfurtczyków.

Eintracht od pierwszego gwizdka rzucił się do ataków i już w jednej z pierwszych akcji był blisko objęcia prowadzenia. Dobrą interwencją popisał się Yann Sommer, który zatrzymał szarżującego Branimira Hrgotę, a dobitka Marco Fabiana była minimalnie niecelna. Dla Borussii był to sygnał ostrzegawczy, z którego gospodarze nie wyciągnęli wniosków.

Napór gości dał bramkę w 15. minucie. Wtedy to po dograniu Timothy Chandlera ze skrzydła piłka trafiła do Taleba Tawathy, a ten precyzyjnym strzałem w okienko pokonał Sommera. Dopiero stracony gol sprawił, że Borussia zaczęła przejmować inicjatywę, ale wpływ na to miało też cofnięcie się rywali.

Borussia wyrównała w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Wtedy to ze skrzydła dośrodkował Andre Hahn, a pięciu metrów piłkę do siatki skierował niepilnowany Jonas Hofmann. W drugiej połowie tempo znacznie spadło, żadna z drużyn nie potrafiła sobie stworzyć groźnej sytuacji pod bramką rywala. To oznaczało, że do wyłonienia zwycięzcy niezbędna była dogrywka. Ta nie przyniosła zmiany wyników i o losach awansu do finały zadecydowały rzuty karne. Lepiej egzekwowali je goście, a ich bohaterem został Lukas Hradecky, który obronił dwie jedenastki.

Borussia M'gladbach - Eintracht Frankfurt 1:1 k. 6:7 (1:1, 1:1, 1:1)
0:1 - Taleb Tawatha 15'
1:1 - Jonas Hofmann 45'

Rzuty karne:
1:0 - Lars Stindl
1:1 - Bastian Oczipka
2:1 - Patrick Herrmann
2:2 - Hector
3:2 - Andre Hahn
3:3 - Mijat Gacinović
4:3 - Tobias Strobl
4:4 - Marco Fabian
5:4 - Laszlo Benes
5:5 - Marco Russ
6:5 - Jannik Vestergaard
6:6 - Haris Seferović
6:6 - Andreas Christensen (Lukas Hradecky obronił)
6:6 - Guillermo Varela (Yann Sommer obronił)
6:6 - Djibril Sow (Lukas Hradecky obronił)
6:7 - Branimir Hrgota

ZOBACZ WIDEO Pięć goli, czerwona kartka i wygrana Barcelony! Zobacz skrót meczu Real - Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: