Real Madryt awansował do półfinału Ligi Mistrzów, pokonując w rewanżu na Bernabeu po dogrywce Bayern Monachium 4:2. Znakomite widowisko zeszło jednak na dalszy plan przez sędziowskie pomyłki węgierskich arbitrów. Sędzia główny Viktor Kassai uznał m.in. dwa gole Cristiano Ronaldo ze spalonego. Na arbitra spadła lawina krytyki.
Swoje trzy grosze, a dokładnie trzy kropki dorzucił też Gerard Pique, który od dawna twierdzi, że sędziowie sprzyjają Realowi.
...
— Gerard Piqué (@3gerardpique) 18 kwietnia 2017
Pod tweetem obrońcy Barcelony, wielu użytkowników portalu od razu przypomniało obrońcy Barcelony, że nie tak dawno sędziowie mylili się również na korzyść klubu z Camp Nou. Do wpisu Pique, zaraz po meczu z Bayernem, odniósł się również Sergio Ramos.
- Wpis Pique to żadna nowość, nic zaskakującego. Niech przewinie do meczu z PSG, wtedy te jego trzy kropki nie wystarczą. W środę grają z Juventusem, zobaczymy, jak to będzie wyglądało. My musieliśmy zrobić swoje i przybliżyliśmy się do celu - skomentował kapitan "Królewskich".
ZOBACZ WIDEO Real - Bayern. Monachijczycy mogą czuć się oszukani
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Fragment rozmowy z sędzią Ryszardem Wójcikiem:
Uciekła nam jedna kontrowersja - Sergio Ramos strzelił samobója, Czytaj całość