Jose Mourinho chce Roberta Lewandowskiego. Nie pierwszy raz

Reuters / Na zdjęciu: Jose Mourinho
Reuters / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Robert Lewandowski miałby zastąpić Zlatana Ibrahimovicia w Manchesterze United. Tak wymarzył sobie Jose Mourinho, piszą angielskie media. Nie pierwszy raz Portugalczyk chce mieć u siebie Polaka. Kiedyś wysyłał mu SMS-y zachęcające do współpracy.

Trudno powiedzieć, kiedy dokładnie rozpoczęło się to nieodwzajemnione uwielbienie, ale na pewno Jose Mourinho "zdradził" się w kwietniu 2013 roku. To wtedy Robert Lewandowski wbił prowadzonemu przez Portugalczyka Realowi Madryt cztery gole. Już w trakcie relacji z meczu zwracano uwagę, że gdy Polak zszedł z boiska to Mourinho poklepał go po plecach, coś mu szepnął do ucha.

Niedługo później niemieckie media ujawniły, że Portugalczyk wysyłał również do polskiego snajpera wiadomości tekstowe. I namawiał na transfer. Tyle, że nie do Realu, który jeszcze prowadził, a do Chelsea Londyn, którą miał przejąć od nowego sezonu. SMS-ów i telefonów było ponoć kilka. Nie wszystkie dotyczące transferu. Widać jednak było, że Mourinho stara się złapać z Polakiem dobry kontakt. W książce "Nienasycony" o Lewandowskim, dziennikarz Paweł Wilkowicz ujawnił korespondencję, jaka miała miejsce po rewanżowym meczu z Realem. "Królewscy" wygrali wtedy 2:0.

"Gdyby doliczył jeszcze kilka, tobyśmy strzelili tę trzecią" - pisał Mourinho. A nasz snajper odpowiadał: "Raczej trudno było się spodziewać, że pozwoli grać 100 minut ;-)"

Mourinho nie miał jednak żadnych szans na pozyskanie reprezentanta Polski. Ten już bowiem wiedział, jaki będzie jego kolejny klub, był po słowie z Bayernem Monachium. Pod koniec 2013 roku portugalski trener, zapytany o możliwość sprowadzenia naszego napastnika na Stamford Brigde, odpowiedział: - Nowy rozdział w życiu Lewandowskiego napisano dawno temu. Wiemy jak to się skończy i gdzie on zagra. Jestem w ogóle zaskoczony, że wymieniano nas jako faworytów do jego pozyskania.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Zaskoczyliśmy tym przeciwnika

To związki Mourinho i Lewandowskiego, ale swego czasu Manchester United też mocno chciał pozyskać urodzonego w Warszawie piłkarza. Wyznał to sam sir Alex Ferguson w swojej autobiografii. Pisał w niej tak: "Pod koniec sezonu 2011/2012 wybrałem się do Berlina na finał Pucharu Niemiec. Chciałem przyjrzeć się się trzem piłkarzom BVB: Lewandowskiemu, Kagawie i Hummelsowi. Bardzo chcieliśmy "Lewego", ale Borussia nie była tym zainteresowana. Polak to naprawdę dobry piłkarz. Ma świetne warunki fizyczne i bardzo dobrze porusza się po boisku. Na pewno sprawdziłby się w Manchesterze. Zamiast niego sprowadziliśmy jednak Robina van Persie'ego. Tylko tych dwóch graczy brałem pod uwagę".

W tamtym finale Lewandowski strzelił hat-tricka, a Borussia wygrała 5:2.

1 lipca 2014 roku Polak został piłkarzem Bayernu Monachium. Teraz o chęci pozyskania go do United napisał tabloid "Daily Star". Kapitan reprezentacji Polski miałby zastąpić Zlatana Ibrahimovicia, który wybiera się do USA. To nie pierwsze łączenie w ostatnich miesiącach Lewandowskiego z "Czerwonymi Diabłami". Jeden z agentów reprezentujących Polaka, Maik Barthel, kilkanaście tygodni temu już zaprzeczał, że 29-letni piłkarz gdziekolwiek się wybiera. Nic innego w tamtym czasie oczywiście nie mógł powiedzieć.

Lewandowski ma umowę z Bayernem do 2021 roku. Z pensją w wysokości około 15 mln euro rocznie jest najlepiej opłacanym piłkarzem Bundesligi.

Źródło artykułu: