Robert Lewandowski obsesją Jose Mourinho, chce Lewego za wszelką cenę w Manchesterze United

Getty Images / Lennart Preiss / Stringer / Radość Roberta Lewandowskiego po strzelonym golu
Getty Images / Lennart Preiss / Stringer / Radość Roberta Lewandowskiego po strzelonym golu

Hiszpański "Don Balon" donosi, że Jose Mourinho nie rezygnuje z planów sprowadzenia do Manchesteru United Roberta Lewandowskiego. Polak miałby zastąpić w ekipie "Czerwonych Diabłów" Zlatana Ibrahimovicia.

Według licznych doniesień zarówno brytyjskiej, jak i szwedzkiej prasy, Zlatan Ibrahimović po zakończeniu sezonu 2016-17 opuści Manchester United i przeniesie się do Stanów Zjednoczonych, konkretnie Los Angeles Galaxy. Oznacza to, że w formacji ofensywnej klubu z Manchesteru powstanie gigantyczna wyrwa, którą będzie piekielnie trudno załatać.

Jose Mourinho ma jednak swój plan. Tym planem jest zakontraktowanie Roberta Lewandowskiego. To zresztą nic nowego, nie raz mówiło się i pisało, że Mourinho jest zakochany w umiejętnościach naszego napastnika. Brytyjski "Daily Star" dodaje, że dla Mou Lewandowski byłby idealnym następcą Ibry.

Jakie są jednak rzeczywiście szanse na przejście Lewego do ekipy Czerwonych Diabłów? Nikłe, i to z co najmniej kilku powodów. Po pierwsze sam Robert Lewandowski wypowiedział się niedawno na łamach niemieckich mediów, że w Bayernie Monachium ma wszystko, czego potrzebuje do realizowania sportowych celów.

Po drugie, niedawno podpisał nowy kontrakt, który gwarantuje mu gigantyczne zarobki, najwyższe w całej lidze. Przy spełnieniu wszystkich warunków (między innymi wygranie Ligi Mistrzów), zainkasuje za rok grania 22 (!) miliony euro.

SSC Napoli trafiło, ale nie zatopiło Juventusu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Po trzecie, już kilka tygodni temu pojawiły się pierwsze plotki na temat ewentualnej przeprowadzki Polaka na Old Trafford. Wówczas głos w tej sprawie zabrał menedżer snajpera pomagający mu na rynku niemieckim - Maik Barthel. "Żaden czołowy piłkarz świata nigdzie nie będzie planem B" - napisał na Twitterze w odpowiedzi na doniesienia, jakoby ściągnięcie Lewego do United miało być opcją awaryjną dla nieudanej próby ściągnięcia Antoine'a Grizmanna.

W końcu po czwarte, nie jest żadną tajemnicą, że Lewandowski ma jeszcze dwa marzenia dotyczące swojej piłkarskiej przynależności: chciałby zagrać w lidze hiszpańskiej oraz w Stanach Zjednoczonych, więc Anglia w plany Lewego się nie łapie... Poza tym, spekulacje uciął niedawno także Cezary Kucharski. - Robert Lewandowski nie jest teraz oferowany żadnemu klubowi - powiedział na łamach Sport.pl. Wygląda więc na to, że Mourinho będzie musiał pogodzić się w tym przypadku z porażką...

Źródło artykułu: