Ostatnia szansa Grzegorza Krychowiaka

Getty Images / Adam Nurkiewicz / Stringer
Getty Images / Adam Nurkiewicz / Stringer

Grzegorz Krychowiak ma wystąpić w środowym meczu 1/8 finału Pucharu Francji z II-ligowym Chamois Niortais FC (godz. 18:30). Dla reprezentanta Polski to ostatnia szansa na przekonanie do siebie Unaia Emery'ego.

Hiszpański szkoleniowiec mistrza Francji powołał Grzegorza Krychowiaka do kadry na mecz o stawkę po raz pierwszy od 21 grudnia. Reprezentanta Polski zabrakło w każdym z 12 tegorocznych spotkań PSG - z udziału w pięciu z nich wyeliminowała go kontuzja kolana, ale przed siedmioma po prostu nie znalazł uznania w oczach Unaia Emery'ego.

Krychowiak znalazł się w tak beznadziejnej sytuacji, że na początku lutego sam poprosił szkoleniowca o możliwość występu w IV-ligowych rezerwach, by odzyskać w ten sposób rytm meczowy. Teraz dość niespodziewanie otrzyma ponowną szansę występu w I zespole. Niespodziewanie, ponieważ otworzyła się ona przed nim głównie ze względu na urazy innych środkowych pomocników: Thiago MottyAdriena Rabiota i Marco Verrattiego.

Krychowiak zagra w środę o "być albo nie być" w PSG. Transfer na Parc des Princes i powrót do Francji był spełnieniem marzenia reprezentanta Polski, ale sielanka zamieniła się w koszmar. Co prawda, 27-latek i jego życiowa partnerka, Celia Januat, świetnie czują się w Paryżu, a do tego Polak zarabia w PSG 4,8 mln euro na sezon, ale pod względem sportowym przygoda Krychowiaka z PSG to katastrofa.

W sierpniu wydawało się, że jego przenosiny z Sevilli do PSG to strzał w "10" - w końcu do mistrza Francji trafił piłkarz, jakiego na Parc des Princes do tej pory nie było, a do tego ściągnął go trener, który wokół niego budował II linię w Sevilli. Tymczasem jesienią Krychowiak wystąpił tylko w 16 meczach PSG, a na boisku spędził raptem 907 minut - najmniej ze wszystkich środkowych pomocników. Francuskie media nadały mu status transferowej wpadki, a szatnia PSG oceniła, że jest za słaby technicznie, by sprawdzić się na Parc des Princes. Po zimowej przerwie było tylko gorzej.

ZOBACZ WIDEO Na kłopoty Messi. Zobacz skrót meczu Atletico Madryt - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN]

Sytuacja, w jakiej znalazł się Krychowiak, sprawdzi, ile są warte zasady panujące w drużynie Adama Nawałki. Selekcjoner nie raz podkreślał, że w jego zespole grać będą tylko ci piłkarze, którzy w miarę regularnie występują w swoich drużynach klubowych, a w środę Krychowiak pojawi się na boisku pierwszy raz od dwóch miesięcy. Jesienią Nawałka nagiął swoją żelazną zasadę dla Bartosza Kapustki, ale 21-letni pomocnik nie jest tak ważnym ogniwem kadry jak Krychowiak i nawet jeśli wystąpił w meczach el. MŚ 2018, to odegrał w nich epizodyczne role. Tymczasem wychowanek Orła Mrzeżyno jest jedynym zawodnikiem, który wystąpił od pierwszego do ostatniego gwizdka w każdym spotkaniu o stawkę za kadencji Nawałki - takiej ciągłości w grze nie ma nawet Robert Lewandowski.

Krychowiak już w styczniu miał szansę na odejście z PSG. Zainteresowanie nim przejawiały dwa czołowe kluby włoskiej Serie A, ale reprezentant Polski podjął rękawicę i za wszelką cenę chciał zostać w Paryżu. Francuskie media sugerują, że z dwóch powodów Krychowiak zrobi wszystko, by przedłużyć pobyt na Parc des Princes: dla życia w Paryżu i zarobków, na które nie mógłby liczyć w tej chwili w żadnym innym klubie.

Źródło artykułu: