Zinedine Zidane nie kryje rozczarowania. "Jestem bardzo zdenerwowany"

PAP/EPA /  	PAP/EPA/Javier Lizon
PAP/EPA / PAP/EPA/Javier Lizon

W zaległym meczu 16. kolejki Primera Division Real Madryt nieoczekiwanie przegrał na wyjeździe z Valencią 1:2 (1:2). - Przegraliśmy ten mecz w pierwszych 10 minutach - nie ma wątpliwości Zinedine Zidane.

W tym artykule dowiesz się o:

To nie tak mało być. Real Madryt w zaległym spotkaniu z Valencią miał szansę odskoczyć od FC Barcelona na cztery punkty i zapewnić sobie minimalny spokój na kolejne tygodnie. Nic z tego. Już początek meczu pokazał, że Królewscy będą mieć wielkie problemy.

- Zostaliśmy ukarani. Przegraliśmy ten mecz w pierwszych 10 minutach. Dobrze weszliśmy w mecz pod względem rozgrywania, graliśmy dobrze, mieliśmy nawet pierwszą sytuację, ale zmarnowaliśmy ją, a oni przy dwóch wyjściach zdobyli dwie bramki. Potem zostało 80 minut na powrót. Mieliśmy szansę, ale zabrakło nam wielu rzeczy. Futbol jednak taki jest. Mieliśmy okazję do zdobycia punktów, ale nie wyszło - analizował Zinedine Zidane.

Środowa porażka Realu Madryt najbardziej cieszy Barcelonę, która w dalszym ciągu traci tylko punkt do lidera. Pamiętajmy jednak, że Los Blancos mają jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Celtą Vigo.

- Nie jestem zmartwiony, jestem bardzo zdenerwowany, bo za porażkę możemy winić tylko siebie. Zaczęliśmy słabo i to była tylko nasza wina - dodał szkoleniowiec Królewskich.

Po środowym meczu walka o mistrzostwo Hiszpanii zdecydowanie nabrała rumieńców. W przypadku kolejnego potknięcia Realu, podopieczni Luisa Enrique będą mieli wszystko w swoich rękach.

ZOBACZ WIDEO Sevilla pokonała Eibar - skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (4)
avatar
Sylwester Zieliński
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Co skończyły się fuksy? hahaha i tak sędzia był po stronie Realu i nie podyktowal wapna po faulu Ramosa na lini pola karnego, fauł na żółć bo pilki nawet nie liznął a korem wjechał w na noge ry Czytaj całość
avatar
Przemasss
23.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No no zły. Pupilek Benzema jak zwykle zawodzi a on sadza Moratę. James po przerwie do zmiany bo nic nie gra ale co tam popatrze jeszcze jak piłki traci. A zmiana Modrica??? Nie mielismy nic do Czytaj całość