Mistrz Francji rozbił Dumę Katalonii po dwóch golach Angela di Marii oraz trafieniach Juliana Draxlera i Edinsona Cavaniego. W całej historii Ligi Mistrzów nie zdarzyło się, by zespół, który przegrał pierwszy mecz 0:4, awansował do kolejnej rundy. Neymar nie wierzy w to, by jego zespół dokonał tego jako pierwszy.
- To wyjątkowy mecz, jaki praktycznie się nam nie zdarza, ale PSG zasłużyło na pochwały. Rywale rozegrali wielki mecz, byli skuteczni - mówi Neymar.
- Awans do następnej rundy jest prawie niemożliwy, ale nie możemy się poddać. Trudno przygotować się do takiego rewanżu. Wydaje mi się, że nigdy nie byłem w takiej sytuacji - dodaje brazylijski gwiazdor mistrza Hiszpanii.
ZOBACZ WIDEO Wraca Liga Mistrzów. Polacy odegrają kluczowe role?