Gwiazdom Barcelony puściły nerwy i w ostentacyjny sposób okazywały swoje niezadowolenie wobec polskiego arbitra. Neymar miał pretensje, że Marciniak nie podyktował dla jego zespołu rzutu karnego (tylko rzut rożny) i kazał mu "sp...ać". Z kolei Luis Suarez krzyczał do naszego arbitra, że jest "mięczakiem". Graczom hiszpańskiego klubu puszczały nerwy, bo Barcelona wysoko przegrywała z PSG.
¡NO TE LO PIERDAS! Luis Suárez y Neymar INCREPARON al árbitro en la NOCHE NEGRA de París: "ERES UN CAGÓN". #JUGONES pic.twitter.com/oLtUu4IMUG
— El Chiringuito TV (@elchiringuitotv) 15 lutego 2017
Marciniak został oceniony bardzo pozytywnie. Dziennik "L'Equipe" wystawił mu notę 7. Polski sędzia przez cały mecz był skoncentrowany i zdyscyplinowany. Nie dał sobie wejść na głowę w nerwowych sytuacjach, zwłaszcza, gdy piłkarze Barcelony niejednokrotnie próbowali wymusić na nim decyzję o podyktowaniu rzutu wolnego przed polem karnym gospodarzy.
Paris Saint-Germain pokonało Barcelonę 4:0.
ZOBACZ WIDEO Wraca Liga Mistrzów. Polacy odegrają kluczowe role?