Lechia Gdańsk już jesienią odniosła zwycięstwo z Jagiellonią Białystok. Obie drużyny miały tyle samo punktów, jednak ze względu na lepszy bilans bramkowy, to drużyna z Podlasia była liderem ligowej tabeli. Tym razem jednak gdańszczanie pokazali, że zasługują na tę pozycję bardziej, niż drugi obecnie zespół ligi.
Piłkarze Lechii Gdańsk w niedzielę wygrała 3:0. - Na pewno to zwycięstwo cieszy. To spotkanie było od samego początku do końca pod naszą kontrolą. Cieszą trzy bramki. Mieliśmy kilka innych sytuacji, których nie wykorzystaliśmy, jednak przez 90 minut nie było momentów, które napawałyby niepokojem - powiedział Piotr Nowak.
Lechia jest teraz liderem tabeli i przed gdańskim zespołem szansa na historyczny wyczyn. Mimo przekonującego zwycięstwa, jest jeszcze coś do poprawy. - To był pierwszy mecz po przerwie i niektórym brakowało tchu pod sam koniec. Wygrana cieszy i patrzymy z optymizmem na najbliższe mecze - dodał.
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie zimowego okna transferowego: Grosicki, Legia i Chińczycy