Daniel Chima Chukwu krok od Legii. W Warszawie zarobi krocie

Newspix / PIOTR KUCZA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: stadion Legii Warszawa
Newspix / PIOTR KUCZA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: stadion Legii Warszawa

W środę na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej stawić się ma Daniel Chima Chukwu. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidywanego, Nigeryjczyk podpisze z mistrzem Polski kontrakt gwarantujący mu ogromne zarobki.

Piłkarz, któremu z końcem roku skończyła się umowa z chińskim drugoligowcem Szanghaj Shenxin, oprócz Legii ma również oferty z klubów rosyjskich i tureckich. Działacze stołecznego zespołu mają być jednak przekonani, że zawodnik zdecyduje się na podpisanie umowy w polskiej stolicy. Wszystko wyjaśni się w środę. Jeśli Chukwu pojawi na Okęciu, tego samego dnia przejdzie testy medyczne i złoży podpis pod kontraktem.

Za napastnika nie trzeba będzie płacić, ale nie oznacza to, że piłkarz nie będzie dużym obciążeniem dla klubowego budżetu. Według "Przeglądu Sportowego", Chukwu ma mieć w Warszawie pensję "nieco niższą od tej, którą otrzymuje najlepiej opłacany w klubie Vadis Odjidja-Ofoe". Z tej okazji trzeba więc przypomnieć, że miesięcznie na konto pomocnika Legii wpływa 215 tysięcy złotych, co przekłada się na roczne zarobki na poziomie 600 tysięcy euro. "Przegląd Sportowy" sugeruje więc, że Chukwu zarabiać będzie w Warszawie ponad pół miliona euro za sezon.

25-letni Nigeryjczyk w przeszłości występował w takich klubach jak FK Lyn, Molde FK oraz Szanghaj Shenxin. W zakończonym niedawno sezonie II ligi chińskiej zagrał w 22 meczach, zdobył 11 goli i zaliczył cztery asysty.

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!

ZOBACZ WIDEO Kontuzja Piątka. "Przeszarżowałem i wpadłem w koleinę" (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: