Ołeksandr Szowkowski ogłosił zakończenie kariery po poniedziałkowym meczu na szczycie ukraińskiej ekstraklasy z Szachtarem Donieck (3:4). Jako pierwsi o jego decyzji dowiedzieli się koledzy z drużyn, których poinformował o tym w szatni tuż po końcowym gwizdku.
Олександр #ШОВКОВСЬКИЙ завершує кар'єру футболіста! https://t.co/Tpx2DYXh2d pic.twitter.com/vDMiJTW6GB
— FC Dynamo Kyiv (@DynamoKyiv) 12 grudnia 2016
- Wszystko kiedyś ma swój koniec. Postanowiłem zakończyć karierę. Jestem szczęśliwy, że przez ponad dwadzieścia lat byłem związany z Dynamem. Miałem sukcesy i porażki, triumfy i upadki. Dziękuję klubowi i wszystkim kibicom - mówi Szowkowski.
41-latek to ginący gatunek. Przez całą karierę był związany tylko z Dynamem Kijów. Do klubowej akademii trafił w 1985 roku, a w pierwszym zespole stołecznego klubu występował od 1993 roku. Z krótką przerwą na odbycie służby wojskowej w barwach CSKA Kijów, na co Szowkowski nie mógł się nie zgodzić.
Rozegrał dla Dynama już 632 spotkania i pod tym względem jest rekordzistą klubu. Jeszcze w minionym sezonie był numerem jeden w bramce kijowian.
Szowkowski zakończył karierę jako najbardziej utytułowany piłkarz w historii rodzimego futbolu. Jest 14-krotnym mistrzem Ukrainy, krajowy puchar wygrał 10 razy, a Superpuchar - 6.
W latach 1994-2012 rozegrał 92 mecze w drużynie narodowej. Reprezentował Ukrainę na MŚ 2006.
ZOBACZ WIDEO Dawid Kownacki: Nauczyłem się, że nic nie muszę (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}