Nicola Zalewski, jedyny zimowy transfer Interu Mediolan, szybko zyskał uznanie wśród lokalnych kibiców. Reprezentant Polski już w swoim debiucie przeciwko Milanowi zaliczył kluczową asystę do Stefana de Vrija.
Teraz, między innymi z powodu zawieszenia Denzela Dumfriesa, Zalewski ma szansę na występ w podstawowym składzie w meczu z Fiorentiną. "Tuttosport" podkreśla, że jego gra na skrzydłach może być zgodna z filozofią trenera Simone Inzaghiego, który ceni dynamicznych zawodników.
Inter ma możliwość wykupienia Zalewskiego za 6,5 mln euro. Jego obecność na boisku może przekonać klub do skorzystania z tej opcji. Dodatkowo, nieobecność Federico Dimarco z powodu choroby zwiększa szanse Zalewskiego na grę od pierwszej minuty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Zalewski dysponuje potencjałem, by stać się kluczowym elementem drużyny Interu, a jego występ przeciwko Fiorentinie może być kolejnym krokiem w kierunku pełnego zaufania trenera i klubu.
Portal tuttomercatoweb.com przewiduje, że Zalewski znajdzie się w wyjściowej "jedenastce" Interu. Piotr Zieliński prawdopodobnie zasiądzie na ławce rezerwowych. Przypomnijmy, że spotkanie z Fiorentiną zostanie rozegrane w najbliższy poniedziałek (10 lutego) o godz. 20:45.
Przewidywany skład Interu:
Yann Sommer - Benjamin Pavard, Francesco Acerbi, Alessandro Bastoni, Matteo Darmian, Nicolo Barella, Henrich Mchitarjan, Hahan Calhanoglu, Nicola Zalewski, Marcus Thuram, Lautaro Martinez.