Trener Legii zaskoczony słowami Nemanji Nikolicia

PAP / Bartłomiej Zborowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

- Nie wiem nic na temat odejścia Nemanji Nikolicia z klubu - dziwi się trener Legii, Jacek Magiera. Napastnik stwierdził, że zmienia klub zimą.

Nikolić w rozmowie z serwisem "Legia.net" powiedział po meczu z Piastem Gliwice: "Tak, odchodzę z Legii. Nie powiem, gdzie się przenoszę, za kilka dni wszystko będzie jasne. Chcę spróbować jednak czegoś nowego".

Trener Jacek Magiera był zaskoczony słowami swojego zawodnika. - To tylko i wyłącznie jego wypowiedzi dla prasy. Ja o tym nic nie wiem. Nemanja ma prawo tak powiedzieć, ale odebrałem to tak, czytając różne wypowiedzi, że w klubie już go nie ma. To nieprawda, jest - zaprzecza szkoleniowiec.

Reprezentant Węgier trafił do Legii latem 2015 roku. W poprzednim sezonie strzelił 28 goli i został królem strzelców ekstraklasy. W obecnych rozgrywkach nie jest tak skuteczny. W 18 spotkaniach zdobył tylko 9 bramek.

- Na razie nic w tej kwestii nie mogę powiedzieć. 19 grudnia mamy spotkanie z prezesami i zarządem klubu na temat kadry zespołu - odpowiada trener, który nie jest zwolennikiem osłabiania drużyny.

- Drużyna będzie się rozwijać wtedy, gdy przyjdą nowi piłkarze. Chciałbym, by utrzymał się trzon zespołu. To dobrzy piłkarze, którzy coraz lepiej się rozumieją, grają na dobrym poziomie. Lubią się, chcą ze sobą spędzać czas, dobrze czują się w Warszawie, w Polsce. Nie można zrobić wielu zmian, by nie zachwiać pewnych proporcji. Budujmy zespół roszadami, a nie rewolucją - komentuje Magiera.

Szkoleniowiec chciałby, żeby piłkarze nie wyjeżdżali z Polski przy pierwszej lepszej okazji. - Mam nadzieję, że doczekamy chwili, iż z Legii nie będzie warto odchodzić. Oczywiście, jeżeli pojawi się oferta z topowych drużyn, to nie zdziwi mnie, jeżeli któryś z zawodników będzie chciał zmienić otoczenie. Cieszę się, że dziś w kontekście dużych transferów mówi się o piłkarzach Legii - kończy Magiera.

ZOBACZ WIDEO Sonda SPORT.TVP.PL: co piłkarze Legii zapamiętają z Ligi Mistrzów? (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)