Mecz Anderlecht - Club Brugge to starcie mistrza z wicemistrzem Belgii, więc w niedzielne popołudnie wszystkie oczy będą zwrócone na Stade Constant Vanden Stock w Brukseli, gdzie Fiołki podejmą rywala z Brugii.
Głównym zadaniem ekipy Michela Preud'homme'a na niedzielne spotkanie będzie zatrzymanie Łukasza Teodorczyka. Polak strzelił dla Anderlechtu już 21 goli w zaledwie 26 występach, a w samej lidze jego dorobek to 13 bramek w 16 meczach.
- Jak zatrzymać Teodorczyka? Mamy plan na to jak jako zespół zneutralizować drużynę Anderlechtu, ale faktycznie na Teodorczyka musimy uważać szczególnie, bo ostatnio strzela bardzo często - przyznał trener mistrza Belgii.
Preud'homme przechwala się, że przed dwoma tygodniami jego drużynie udało się wyłączyć z gry Francka Berriera z KV Oostende (2:0): - Przed tamtym meczem pytaliście mnie o to, jak zatrzymać Berriera. Chyba wyłączyliśmy go z gry, co?
ZOBACZ WIDEO Legia na wiosnę w LE! Radosław Majdan w #dzieńdobryPolsko
Teodorczyk jest liderem strzelców Jupiler Pro League, a gonić go próbuje m.in. Jelle Vossen z Clubu Brugge. Belg zdobył do tej pory 10 bramek.
- Teodorczyk to ktoś, kogo bardzo trudno upilnować. Jak na kogoś nowego w lidze, jego skuteczność jest naprawdę imponująca - przyznał Vossen.