Przed startem sezonu cele obu drużyn były zupełne inne. Podbeskidzie Bielsko-Biała uznawane było za jednego z faworytów rozgrywek, a włodarze Górali nie ukrywali, że zespół w ciągu roku ma wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. Z kolei Olimpia Grudziądz skupiała się na zapewnieniu sobie utrzymania i uniknięcia scenariuszu sprzed roku, kiedy to grudziądzanie rundę jesienną kończyli w ogonie tabeli I ligi.
Wszystko zweryfikowało boisko, a obie ekipy dzieli niewiele. Podbeskidzie Bielsko-Biała to dopiero dziesiąty zespół w tabeli I ligi, a bielszczanie na swoim koncie mają 22 punkty. Olimpia Grudziądz sklasyfikowana jest na piętnastej pozycji, zagrożonej grą w barażu z czwartym zespołem II ligi. Górale mają nad swoim najbliższym rywalem tylko 4 "oczka" zaliczki.
Bielszczanie są jednym z największych rozczarowań I ligi, a do tego są jedyną drużyną, która w tym sezonie nie odniosła wygranej na własnym stadionie. Mało tego, Podbeskidzie u siebie wywalczyło tylko 4 punkty, co jest najgorszym rezultatem na zapleczu Lotto Ekstraklasy. Górale na triumf w Bielsku-Białej czekają od 9 kwietnia.
- Nie grajmy zbyt pięknie, ale wygrajmy. To jest dla nas najważniejsze, bo brakuje nam punktów. Cztery remisy nie dały nam dużo, a my potrzebujemy być wyżej w tabeli. Grajmy tak, by choćby w ostatniej minucie zdobyć bramkę i wywalczyć trzy punkty. Mamy za sobą analizę i od strony technicznej jesteśmy przygotowani do meczu, ale zobaczymy czy nam się to uda - przyznał trener Podbeskidzia, Jan Kocian.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Olimpia Grudziądz / sob. 19.11.2016, godz. 18:00.
Przypuszczalne składy:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Rafał Leszczyński - Marek Sokołowski, Jozef Piacek, Robert Menzel, Mariusz Magiera - Tomasz Podgórski, Adam Deja, Daniel Mikołajewski, Jozef Dolny, Łukasz Sierpina - Robert Demjan.
Olimpia Grudziądz: Jakub Wrąbel - Adrian Bielawski, Adam Banasiak, Matic Zitko, Lukas Klemenz - Marcin Kaczmarek, Damian Ciechanowski, Marcin Smoliński, Dariusz Kłus, Marcin Woźniak - Karol Angielski.
Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).
ZOBACZ WIDEO 9 rocznica pierwszego awansu Polski na Euro