W konfrontacji z zespołem z Bełchatowa trener Piasta - Dariusz Fornalak postawił w obronie na duet: Kamil Glik - Paweł Gamla. Defensywa gliwiczan znakomicie radziła sobie z napastnikami rywala, nie pozwalając piłkarzom PGE GKS na wiele. W 72. minucie kontuzji doznał jednak Gamla i cztery minuty później był zmuszony opuścić plac gry. - Dzisiaj nasza obrona dobrze funkcjonowała. Jesteśmy zadowoleni z gry defensywy, z gry całego zespołu. Martwi mnie jednak fakt, że chyba groźnego urazu doznał Paweł Gamla i nie wiadomo, czy będę mógł na niego liczyć w kontekście ważnego dla nas meczu w Gdyni - powiedział szkoleniowiec Piasta w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Na razie nie wiadomo, jak poważny jest to uraz, ale w zespole obawiają się najgorszego. - To uraz łydki. Trudno oceniać, jak poważna jest to kontuzja, ale nie wygląda to dobrze - martwi się Dariusz Fornalak.
Jeżeli uraz Pawła Gamli okaże się poważny, wówczas na środku obrony w najbliższym meczu, a nawet meczach, powinien zastąpić go ktoś z duetu: Mirosław Widuch - Mateusz Kowalski.
