Po odejściu Sama Allardyce'a brytyjskie media zastanawiają się nad nowym selekcjonerem reprezentacji Anglii. O chęć objęcia tej funkcji zapytano między innymi Mauricio Pochettino.
Argentyńczyk wyrobił sobie markę w brytyjskiej piłce dzięki bardzo dobrej pracy w Southampton, a przede wszystkim obecnie w Tottenhamie. W drużynie narodowej Anglii gra kilku piłkarzy prowadzonych na co dzień przez Pochettino - Dele Alli, Luke Shaw, Eric Dier czy Harry Kane.
- Tak. Dlaczego nie? Tyle, że w przyszłości. Teraz to niemożliwe - odpowiedział dziennikarzom na pytanie o możliwość pracy z angielską kadrą.
- Niedawno podpisaliśmy nowy pięcioletni kontrakt. To jeszcze nie mój czas, ani dla Anglii, ani dla Argentyny - dodał.
ZOBACZ WIDEO: Sam Allardyce: To co zrobiłem było bardzo głupie. Teraz wyjeżdżam na wakacje, muszę to sobie wszystko poukładać
W niedzielę prowadzony przez Pochettino zespół zmierzy się z liderem Premier League - Manchesterem City. Argentyński trener miał okazję pokonać drużynę prowadzoną przez Pepa Guardiolę. Było to w 2009 roku, gdy Espanyol wygrał z Barceloną 2:1.
- To było w przeszłości, a ja nie lubię za dużo mówić o przeszłości. Piłka nożna to teraźniejszość i przyszłość. Najważniejsze, by zagrać dobrze i pokazać nasze umiejętności. Naszą ambicją jest stać się jednym z największych klubów na świecie, ale do tego potrzeba czasu - dodał menedżer.
Niedzielny mecz Tottenham - Manchester City rozpocznie się o godz. 15:15.
