Prawdopodobnie miejsce w składzie straci również Łukasz Kowalski, a zastąpi go Michał Płotka. Z kolei były reprezentant Polski Bartosz Karwan nie znalazł się na liście powołanych. Dla niego to szczególnie przykra sytuacja, bo przecież rodzinę ma w Tychach i gdy gra na Śląsku zawsze na trybunach wspierają go najbliżsi. Jego miejsce zajmie Damian Nawrocik. - Mam w kadrze 26 piłkarzy. Nie mogę ciągle zabierać tej samej osiemnastki, bo pozostałych ośmiu szybko by się zniechęciło - tłumaczy Michniewicz.
Były trener m.in. Zagłębia Lubin Karwana zmienił już w połowie spotkania z Jagiellonią. - Rzadko mi się coś takiego zdarzało w karierze. Po pierwszej połowie meczu z Jagiellonią do wymiany byłem nie tylko ja, ale cała drużyna. Cóż, już piętnaście lat gram zawodowo w piłkę i niewiele może mnie zaskoczyć. Przeżyję i to. Nie poddam się, będę walczyć - ripostuje 33-letni pomocnik.
W Zabrzu wystąpi więc Nawrocik, który na inaugurację grał jednak jako napastnik. - Jak trzeba będzie, to na każdej pozycji postaram się pociągnąć dla dobra drużyny - stwierdził w rozmowie z dziennikarzami wychowanek poznańskiego Lecha.