Wisła - Piast: ostatnia szansa Dariusza Wdowczyka

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski  / Na zdjęciu: Dariusz Wdowczyk
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Dariusz Wdowczyk

W trzecim sobotnim meczu 9. kolejki Lotto Ekstraklasy Wisła Kraków podejmie przy Reymonta 22 Piasta Gliwice. Dla trenera Białej Gwiazdy, Dariusza Wdowczyka może to być ostatni mecz w roli trenera 13-krotnych mistrzów Polski.

Po ośmiu kolejkach Wisła Kraków ma na koncie tylko trzy punkty, które zdobyła w inauguracyjnym sezon spotkaniu z Pogonią Szczecin (1:2). Potem krakowianie ulegli Arce Gdynia (0:3), Lechii Gdańsk (1:3), Cracovii (1:2), Ruchowi Chorzów (1:2), Koronie Kielce (0:1), Śląskowi Wrocław (1:5) i Jagiellonii Białystok (0:1), czym wyrównali niechlubny rekord klubu pod względem kolejnych porażek.

Przez tę czarną serię Biała Gwiazda wylądowała na dnie ligowej tabeli i szoruje po nim od czterech kolejek. Wisła znalazła się w takiej sytuacji po raz pierwszy od sezonu 1984/1985, gdy była czerwoną latarnią ligi przez sześć kolejek.

Trener Dariusz Wdowczyk przekonuje jednak, że nie interesuje go metoda małych kroków i chce z przytupem serię porażek, sięgając od razu po trzy punkty.

- Remis to też zdobyty punkt, ale gramy przed własną publicznością i gramy o pełną pulę. Jest nam trudno, ale musimy zrobić wszystko, by wreszcie przełamać tę niemoc - mówi opiekun Białej Gwiazdy, dla którego porażka może oznaczać pożegnanie z pracą przy Reymonta 22.

ZOBACZ WIDEO: Czerwiński: musimy skupić się na lidze

Sytuacja Wisły jest dramatyczna, ale Piast także ma problem z wyjściem z kryzysu. Wicemistrzowie Polski w ostatnich sześciu meczach zdobyli tylko trzy punkty, a na zwycięstwo czekają już od 2. kolejki. Nawet powrót Radoslava Latala nie odmienił gliwiczan - w ponownym debiucie Czecha Piast zremisował przed własną publicznością z Górnikiem Łęczna 3:3, choć wygrywał już 3:0.

- Dla nas każde spotkanie musi być przełomowe. Z Górnikiem Łęczna przez 80 minut nie robiliśmy tak prostych błędów jak w końcówce. Raczej nie chodzi tu o kondycję. Powiedziałem chłopakom jasno: takiego meczu zagrać już nie możemy - mówi Latal.

Wisła przystąpi do spotkania w niemal pełnym składzie. Trener Wdowczyk nie będzie mógł skorzystać jedynie z pauzującego za kartki Macieja Sadloka. Trener Latal też ma komfort wyboru - w Krakowie nie zagra tylko kontuzjowany już od dłuższego czasu Mateusz Mak.

Wisła Kraków - Piast Gliwice / sb. 17.09.2016 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Wisła: Miśkiewicz - Jović, Guzmics, Głowacki, Pietrzak - Mączyński, Popović - Boguski, Brożek, Małecki - Ondrasek.

Piast: Rusov - Sedlar, Korun, Hebert - Szeliga, Murawski, Bukata, Masłowski, Pietrowski, Mraz - Jankowski.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).

Komentarze (0)