Grzegorz Bronowicki: Mam nadzieję, że niedługo wrócę do treningów

14-krotny reprezentant Polski wciąż jeszcze odczuwa skutki zerwania więzadeł krzyżowych - kontuzji, jakiej doznał w ubiegłym roku. Żmudna rehabilitacja powoli dobiega końca, więc niespełna 29-letni piłkarz stara się z optymizmem patrzeć w przyszłość.

W tym artykule dowiesz się o:

Wychowanek Górnika Łęczna nie poddaje się i szlifuje formę, by powrócić do optymalnej dyspozycji, jaką prezentował przed odniesieniem kontuzji. - Cały czas jest coraz lepiej. Chwilę byłem u siebie w Belgradzie. Nie mogłem kontynuować rehabilitacji, więc wróciłem. Mam nadzieję, że już niedługo wrócę do treningów na boisku - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl wyjaśnia Grzegorz Bronowicki.

Crvena Zvezda Belgrad ma wobec Polaka zaległości finansowe. Z tego względu chce on opuścić stołeczną drużynę, więc złożył do UEFA wniosek o rozwiązanie umowy z winy serbskiego klubu. Jak na razie, sprawa jest w toku. - Na dzień dzisiejszy cały czas mam kontrakt w Belgradzie - mówi były gracz Legii Warszawa.

Bronowicki liczy na pozytywne rozpatrzenie swojej sprawy. Jeśli tak się stanie, wówczas będzie on do wzięcia za darmo. Mimo to reprezentant Polski jeszcze nie otrzymał żadnych propozycji, nie zdecydował także czy pozostanie za granicą, czy też powróci do ojczyzny. - Na razie nie myślałem na ten temat. Po pierwsze, nie jestem jeszcze zdrowy, a po drugie, czekam na decyzję UEFA - kończy Bronowicki.

Komentarze (0)