Sandecja Nowy Sącz, GKS Katowice i Górnik Zabrze - to drużyny, z którymi w ciągu tygodnia musieli zmierzyć się Zagłębiacy. Dwa z tych spotkań miały dodatkowy, prestiżowy wymiar.
Ten maraton sosnowiczanie rozpoczęli od pokonania 2:0 Sandecji (21 sierpnia), a potem stoczyli dwa pojedynki ze śląskimi rywalami - z GKS-em padł bezbramkowy remis (24 sierpnia), a na końcu pokonali 2:1 Górnika (27 sierpnia).
- Fajnie zdobyć siedem punktów w trzech meczach. Patrząc przez pryzmat tych spotkań, uważam że jest to sprawiedliwy wynik - ocenił Sebastian Dudek. Przed własną publicznością Zagłębie pokonało Sandecję i Górnika. - W tych dwóch meczach u siebie byliśmy zespołem lepszym od przeciwnika - zaznaczył.
Sosnowiczanie mogli wygrać wszystkie trzy mecze. Przeciwko GKS-owi w 84. minucie Dudek miał bowiem rzut karny. - Z GKS-em w sumie ja miałem piłkę meczową i jej nie wykorzystałem, ale katowiczanie też mieli sytuacje, w której mogli strzelić bramkę, więc ten punkt jest sprawiedliwy - wyjaśnił.
ZOBACZ WIDEO Świetni w klubach. Teraz czas na reprezentację (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Maraton meczów kosztował Zagłębiaków dużo sił. Jednak po sześciu kolejkach mogą być zadowoleni, gdyż obecnie zajmują pozycję wicelidera tabeli I ligi, w dodatku są niepokonaną drużyną. - Te siedem punktów to maksimum jakie mogliśmy zdobyć i bardzo się z tego cieszymy - podkreślił Dudek.
W ramach 7. kolejki sosnowiczanie zmierzą się na wyjeździe ze Zniczem Pruszków. Mecz zostanie rozegrany 3 września. Początek został zaplanowany na godzinę 19:00.