Prezentacja Legii przed rundą wiosenną

Legia Warszawa na niecały tydzień przed pierwszym spotkaniem ligowym na wiosnę przygotowała imprezę dla swoich fanów. Prezentacja drużyny została połączona z turniejem dla kibiców oraz wirtualnym meczem z Lechem Poznań.

W tym artykule dowiesz się o:

Chwilę po godzinie dwunastej w warszawskiej hali Arena Ursynów odbyła się prezentacja drużyny Legii. Warszawskiej publiczności zostały przedstawione m.in. nowe nabytki klubu, a wśród nich również Krzysztof Ostrowski. Piłkarz po długich negocjacjach został sprowadzony już teraz. Mimo że po decyzji swego byłego trenera Ryszarda Tarasiewicz mógł tej wiosny nie zagrać, jak sam mówi nie ma do niego żalu. - Z trenerem Tarasiewiczem dogadywaliśmy się bardzo dobrze i myślę, że nasze kontakty wciąż będą dobre - mówił. Swojej radości z transferu do warszawskiej drużyny nie kryli pozostali nowi zawodnicy. Wśród nich również Tomasz Jarzębowski. - Co mogę powiedzieć? Cieszę się, że tu jestem - mówił nowy-stary gracz zespołu Jana Urbana.

Na imprezie zabrakło jedynie Adriana Paluchowskiego, który miał ostatnie egzaminy w szkole. Nie zabrakło natomiast atrakcji dla wszystkich obecnych. Zgromadzeni fani mogli przez cały czas trwania imprezy rozgrywać mecze na wszelkiego rodzaju konsolach. Spotkania te mogły służyć jako treningowe przed turniejem w grę FIFA 2009.

Po prezentacji, piłkarze rozrzucili po hali małe piłki. Szczęśliwcy, którzy je złapali mogli wziąć udział w konkursie z wiedzy o stołecznym klubie. Każdy z uczestników musiał odpowiedzieć na jedno pytanie. Zadanie nie było trudne, gdyż każdy miał nieograniczoną ilość prób. Nagrodami były upominki klubowe.

W międzyczasie były rozgrywane kolejne fazy turnieju kibiców. Mecz w jedną z najpopularniejszych gier piłkarskich rozegrali również piłkarze stołecznego zespołu, którzy w wirtualnym spotkaniu zmierzyli się z zawodnikami lidera Ekstraklasy, Lecha Poznań. Gra przyniosła sporo emocji i zabawy. Legia pewnie wygrała 7:1, już do przerwy prowadząc 3:1. Najskuteczniejszym zawodnikiem okazał się Kamil Majkowski, który czterokrotnie pokonał bramkarza Poznaniaków. Spotkanie komentował Dariusz Szpakowski. - To niesamowita sytuacja komentować mecz stojąc koło piłkarza, który gra w tym spotkaniu - mówił o niecodziennych zawodach popularny komentator.

Po wirtualnym meczu przyszedł czas na kolejne atrakcje. Wśród nich takie jak zdjęcia z zespołem, czy możliwość zdobycia autografów zawodników warszawskiej drużyny. Organizatorzy przygotowali również krótki film o stadionie przy Łazienkowskiej, z którego można było usłyszeć kawałek historii obiektu. Tak więc prezentacja zespołu stała na wysokim poziomie. Teraz pozostaje, aby piłkarze swą grą w rundzie wiosennej dostosowali się do poziomu tej imprezy.

Źródło artykułu: