Przed niedzielnym meczem ze Swansea City zespół Ranieriego ma pięć punktów przewagi nad ekipą z północnego Londynu. Włoski menedżer przekonuje Mauricio Pochettino, by ten odłożył plany zdobycia mistrzostwa na kolejny sezon.
- Mauricio, możesz poczekać. Zaczekaj jeszcze rok - powiedział menedżer "Lisów" na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem. - Na górze zawsze jest presja. Mam nadzieję, że utrzymamy pięciopunktową przewagę - dodał.
W przeszłości Ranieri czterokrotnie kończył sezon na drugim miejscu - z Chelsea, Romą, Juventusem i AS Monaco. - Wiem, że jeśli nie zdobędę mistrzostwa to znajdą się ludzie, którzy będą mówić: "Ranieri, wiecznie drugi". Spójrzcie na moją karierę. Z Chelsea byłem drugi, ale my kupowaliśmy piłkarzy, gdy trwał już sezon. Mimo wszystko zajęliśmy drugie miejsce. Byłem drugi z Romą. Trafiłem tam po dwóch kolejkach, gdy klub miał zero punktów. Sezon zakończyłem z 80 punktami, Inter miał 82. Przegrałem, ale co więcej mogłem zrobić? - pyta trener.
- Do Juventusu trafiłem w pierwszym roku po awansie z Serie B. Zajęliśmy trzecie miejsce, później drugie. Z Monaco wygrałem drugą ligę, a później finiszowałem w Ligue 1 tylko za Paris-Saint Germain. Teraz moim celem jest wygranie Premier League - zapowiedział Ranieri.
Początek niedzielnego meczu Leicester City - Swansea City o godz. 17:15.
ZOBACZ WIDEO Aleksandar Prijović: to była taka Legia jaką chcemy oglądać
{"id":"","title":""}