Górnik - Podbeskidzie: Górale pozbędą zabrzan złudzeń?

W środowym meczu 32. kolejki Ekstraklasy Górnik Zabrze zmierzy się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Jest to arcyważne spotkanie dla obu drużyn, które walczą o utrzymanie.

Po 31. kolejce w lepszej sytuacji są piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała. Górale co prawda przegrali z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza (0:1), ale nad strefą spadkową wciąż mają trzy punkty przewagi. Z kolei Górnik Zabrze przegrał z Wisłą Kraków (1:3) i jego strata do bezpiecznego czternastego miejsca wynosi już pięć "oczek". Porażka zabrzan w środę może im mocno ograniczyć szansę na utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Przed środowym starciem w Górniku Zabrze doszło do małego trzęsienia ziemi. Do drużyny rezerw odesłani zostali Paweł Golański, Maciej Korzym i Łukasz Madej. - Skąd taka decyzja? Jeżeli chodzi o Golańskiego i Korzyma chodzi o względy sportowe. Natomiast Madej przesunięty do rezerw został ze względu na wydarzenia jakie miały miejsce w Krakowie. To są zawodowcy, biorą pieniądze z klubu, mają podpisane kontrakty - skomentował Jan Żurek.

Zabrzanie są jedyną drużyną w Ekstraklasie, która w tym roku nie wygrała choćby jednego spotkania. Ślązacy pod wodzą Żurka grają coraz lepiej, ale nie przekłada się to na punkty. Brakuje im również skuteczności, stąd zawodnicy na treningach pracują nad strzałami na bramkę. Obie ekipy miały po trzy dni na regenerację, gdyż swoje poprzednie mecze rozegrały w niedzielę.

Zobacz wideo: Mateusz Cetnarski: trzy punkty przed meczem z Legią to dobry zastrzyk

{"id":"","title":""}

W zespole Podbeskidzia zabraknie jedynie Adama Pazio. Dłuższa jest lista nieobecnych w Górniku Zabrze. Ze względu na kontuzje nie zagrają Radosław Sobolewski i Dominik Sadzawicki, który we wtorek przeszedł operację zerwanych więzadeł krzyżowych. Do treningów wrócili już Paweł Widanow, Erik Grendel i Marcin Urynowicz, ale wciąż nie są oni do dyspozycji trenera Górnika Zabrze.

Górnik środowy mecz musi wygrać, wtedy znacznie polepszy się atmosfera w drużynie. Zabrzanie nie ukrywają, że niezbędne jest zwycięstwo, wówczas uwierzą we własne umiejętności. Tak było w grudniu zeszłego roku, kiedy 5:2 rozbili Piasta Gliwice, a w trzech kolejnych spotkaniach zdobyli 7 punktów. - Wierzymy wszyscy w utrzymanie, ale by ta nadzieja była jeszcze silniejsza muszą być trzy punkty w środowym spotkaniu. Jesteśmy w stanie to uczynić, w końcu musi przyjść przełamanie - stwierdził Rafał Kurzawa.

Bielszczanie do spotkania w Zabrzu przystępują w spokojniejszym nastroju. W Bielsku-Białej nikt nie myśli już o zamieszaniu, jakie było w Ekstraklasie po 30. kolejce. Wówczas przez dwa dni Górale byli w grupie mistrzowskiej. Podbeskidzie skupia się na jak najszybszym zapewnieniu sobie utrzymania w elicie i pierwszy krok do realizacji tego celu chce wykonać w Zabrzu.
  
Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała / śr. 20.04.2016 godz. 20.30

Przypuszczalne składy:

Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik - Mariusz Magiera, Marcis Oss, Bartosz Kopacz, Ken Kallaste - Mariusz Przybylski, Adam Danch, Rafał Kurzawa, Aleksander Kwiek, Roman Gergel - Jose Kante.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Emilijus Zubas - Marek Sokołowski, Kristian Kolcak, Paweł Baranowski, Adam Mójta - Jakub Kowalski, Kohei Kato, Damian Chmiel, Anton Sloboda, Mateusz Szczepaniak - Robert Demjan.

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce)

Zamów relację z meczu Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Wyślij SMS o treści PILKA.PODBESKIDZIE na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Podbeskidzie Bielsko-Biała
Wyślij SMS o treści PILKA.PODBESKIDZIE na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: