Minęło ledwie kilka kolejek, a już można stwierdzić, że transfery Mateusza Szwocha i Dariusza Formelli do Arki Gdynia były strzałami w dziesiątkę. Ponownie duet młodych piłkarzy maczał palce przy ważnym golu. W 18. minucie Szwoch dośrodkował z prawego skrzydła, a Formella strzelił bez przyjęcia z półdystansu do bramki. Lepiej mógł zachować się Rafał Misztal, któremu piłka przeleciała między nogami.
Formella poprawił się po sytuacji sprzed kilku minut, kiedy miał odsłonięte pół bramki, a jednak nadział się na intuicyjną obronę Misztala. 20 minut meczu było szalone z dużym ryzykiem. Arka i Pogoń miały tyle samo chęci do atakowania, tyle że po stronie gdynian było więcej jakości.
Równie dobrze gola mogli zdobyć siedlczanie, ale a to za daleko wypuścili sobie piłkę jak Dawid Dzięgielewski, a to strzelili wprost w bramkarza jak Mariusz Rybicki. Po zmianie wyniku na 1:0 tempo spadło. Arka zaczęła kontrolować wydarzenia, a Pogoń nie była już równie błyskotliwa jak na początku.
W przerwie była jedna zmiana w zespole wygrywającym. Trener Grzegorz Niciński wprowadził Miroslava Bożoka za Marcusa Viniciusa da Silvę, który notował zdecydowanie za dużo strat na skrzydle. Zmiennik asystował przy golu na 2:0 w 52. minucie. Płaskie podanie Bożoka trafiło do Pawła Abbotta, który huknął z kilkunastu metrów do siatki.
Napastnik Arki Gdynia urwał się spod opieki Rafała Augustyniaka pierwszy raz od początku spotkania. Dotychczas stoper Pogoni biegał za nim jak cień. Abbottowi wystarczył ułamek sekundy, a bramka pozwala mu samodzielnie prowadzić w klasyfikacji strzelców. Ma na koncie 12 goli, a to o jeden więcej od Szymona Lewickiego.
Mecz był praktycznie rozstrzygnięty. Tym bardziej, że Pogoni rozsypała się gra. Zdecydowanie mocniej pachniało następnymi golami dla Arki niż trafieniem kontaktowym. 2:0 to wynik, który skłonił kibiców do rozpoczęcia fety na trybunach. Ich marzeniem jest awans do Ekstraklasy, a drużyna z Gdyni zbliża się do celu krok po kroku.
Skończyło się rezultatem 3:0. Rafał Augustyniak interweniował pechowo, próbując blokować uderzenie Miroslava Bożoka w 71. minucie. W powietrzu wisiał nawet pogrom, ale doskonałe szanse na dobicie siedlczan zmarnowali Abbott i Gaston Sangoy.
Arka Gdynia - Pogoń Siedlce 3:0 (1:0)
1:0 - Dariusz Formella 18'
2:0 - Paweł Abbott 52'
3:0 - Rafał Augustyniak (sam.) 71'
Składy:
Arka: Konrad Jałocha - Tadeusz Socha, Michał Marcjanik, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak - Antoni Łukasiewicz, Yannick Kakoko - Marcus Vinicius da Silva (46' Miroslav Bożok), Mateusz Szwoch (80' Michał Nalepa), Dariusz Formella - Paweł Abbott (75' Gaston Sangoy).
Pogoń: Rafał Misztal - Konrad Wrzesiński, Rafał Augustyniak, Mateusz Żytko, Daniel Chyła - Dawid Dzięgielewski (53' Rafał Maćkowski), Daniel Dybiec (77' Marcin Paczkowski), Bartosz Osoliński, Kamil Jonkisz (63' Adam Duda) - Mariusz Rybicki - Daniel Gołębiewski.
Żółte kartki: Formella (Arka) oraz Rybicki (Pogoń).
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
[multitable table=616 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]