VfL Wolfsburg łatwą ofiarą Realu Madryt? Wilki zupełnie bez formy, awans do Ligi Europy zagrożony

VfL Wolfsburg w pojedynkach z walczącymi o utrzymanie TSG 1899 Hoffenheim i SV Darmstadt 98 wywalczył tylko punkt. Wiele wskazuje na to, że Wilki nie wystąpią w kolejnej edycji europejskich pucharów.

- Z taką grą nie mamy przeciwko Realowi żadnych szans - przyznał po meczu z SV Darmstadt 98 Dieter Hecking. Jego drużyna zremisowała z Liliami na własnym terenie 1:1, strzelając wyrównującego gola dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu. Sensacyjna przegrana VfL Wolfsburg z beniaminkiem wisiała na włosku.

- Darmstadt wprawdzie bardzo dobrze radzi sobie na wyjazdach, ale liczyliśmy na zwycięstwo. Niestety graliśmy zbyt wolno, brakowało nam elementu zaskoczenia i przyśpieszenia. Mamy problemy i musimy pracować nad lepszą grą - komentował trener Wilków, które tydzień wcześniej uległy na wyjeździe TSG 1899 Hoffenheim 0:1.

Real Madryt rzeczywiście może bez większego problemu poradzić sobie z wicemistrzem Niemiec. "Czy Wolfsburg okaże się tylko ofiarą dla Królewskich?" - pytają nie bez powodu dziennikarze "Bilda" w kontekście nadchodzącego ćwierćfinałowego dwumeczu (6 i 12 kwietnia). VfL brakuje obecnie atutów. Stoper Robin Knoche nie jest tak pewnym punktem jak kontuzjowany Naldo, pomocnicy nie kreują wielu sytuacji i również skuteczność pozostawia sporo do życzenia.

- Będziemy walczyć z całych sił, by w przyszłym sezonie wystąpić na arenie międzynarodowej - zapowiedział dyrektor sportowy Klaus Allofs. Jego drużynie zostało do rozegrania siedem spotkań ligowych, w tym najbliższy pojedynek z Bayerem. W przypadku porażki w Leverkusen Wolfsburg może mieć do miejsca gwarantującego awans do Ligi Europy nawet 5 punktów straty.

Kamil Mazek: ze Śląskiem to był typowy mecz walki

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: