Bayern Monachium tylko zremisował 2:2 z Juventusem i uległ 1:2 1.FSV Mainz. - Wyniki nie są idealne, ale gramy dobrze. Występ w Turynie był najlepszym, odkąd trenuję Bayern. Z kolei przeciwko Mainz byliśmy wystarczająco dobrzy, by odnieść zwycięstwo, jednak popełniliśmy błędy w defensywie przy dwóch czy trzech kontratakach. Czasem trzeba przegrać, by pójść naprzód i zobaczyć, czego drużynie jeszcze brakuje - stwierdził Pep Guardiola przed wyjazdem do Dortmundu.
Borussia w rundzie wiosennej gra jak z nut - odniosła 9 zwycięstw i zanotowała remis (0:0 z Herthą), w czym duża zasługa Pierre-Emericka Aubameyanga. - Trudno będzie zatrzymać Aubameyanga jeden na jednego, ponieważ jest bardzo szybki. Być może kryć będzie go aż trzech zawodników. "Auba" czy "Lewy"? Obaj są znakomitymi napastnikami i mam tylko nadzieję, że Lewandowski utrzyma formę do końca sezonu - ocenił.
Jesienią Bawarczycy pokonali żółto-czarnych na własnym terenie aż 5:1. Czy fani mistrza kraju mogą liczyć na powtórkę? - Analizujemy BVB jak każdy inny zespół, wiemy jak grają Aubameyanga, Reus i Mchitarjan. Zmiana stylu? Oczywiście trochę przystosujemy się do rywala, ale nie możemy za każdym razem próbować całkiem nowych rozwiązań. Chcemy mieć piłkę przy nodze i grać - zapowiedział Katalończyk.
- Porażka z Mainz nie powinna negatywnie przełożyć się na naszą dyspozycję. Dzień po meczu już zapomnieliśmy o tym niepowodzeniu. Nie mamy czasu tego rozpamiętywać. W trakcie kariery nauczyłem się, że nie ma sensu robić tragedii z pojedynczych przegranych - podsumował Guardiola, cytowany przez "TZ".
Zobacz wideo: Stanisław Czerczesow: sprezentowaliśmy bramki przeciwnikowi
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.