Mecze w pierwszej lidze chilijskiej często okraszane są sporą liczbą bramek. W poniedziałkowym spotkaniu drużyn Union La Calera i Santiago Wanderers padło ich aż sześć, a jedna z nich była wyjątkowej urody.
W 73. minucie, przy stanie 1:2, zawodnicy Santiago Wanderers wykonywali rzut rożny. Do zagranej w pole karne piłki najwyżej wyskoczył Carlos Munoz, który piękną przewrotką nie dał najmniejszych szans Lucasowi Gioviniemu.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3 po tym, jak w doliczonym czasie gry gola dla Union La Calera zdobył Roberto Cereceda.