Romuald Szukiełowicz: Obie drużyny potrzebowały punktów

Romuald Szukiełowicz nie był zadowolony z bezbramkowego remisu Śląska Wrocław z Górnikiem Zabrze. - Na pewno był to mecz walki. Z jednej i drugiej strony - skomentował trener WKS-u.

- Na pewno był to mecz walki. Z jednej i drugiej strony. Zespół Górnika przebijał nas siłą fizyczną. Grali to, co myśleliśmy, że będą grać - dwa, trzy podania i długa piłka na Kante. Potrafił kilkakrotnie się utrzymać. Mimo wszystko jakoś sobie radziliśmy. Poza tym dziwnym strzałem, który doskonale wybronił Mariusz Pawełek, to sytuacji jakichś groźnych zabrzanie nie stworzyli - powiedział po meczu z Górnikiem Zabrze Romuald Szukiełowicz.

Trener Śląska Wrocław przyznał, że jego zespół zmarnował dwie doskonałe okazje. - Mieliśmy dwie fantastyczne okazje do zdobycia gola. To była sytuacja Rioty Morioki, praktycznie pusta bramka na czwartym metrze. Druga to chyba 89, minuta, Robert Pich ją miał, gdzie strzelił nad bramką - skomentował szkoleniowiec.

Górnik w tabeli Ekstraklasy jest ostatni. Śląsk także znajduje się w dole zestawienia. - Obie drużyny potrzebowały punktów. I tak to się przeważnie kończy, gdy wszyscy chcą wygrać - podsumował Szukiełowicz.

Trener Śląska wyjaśnił też powody zmiany Krzysztofa Ostrowskiego, który nie wyszedł już na boisko na drugą połowę spotkania. - Z tej strony do przerwy było jakieś większe zagrożenie. Kolejna sprawa, oceniłem że Ostrowski ma problem z bezpiecznym wyprowadzeniem piłki. Uważałem, że trzeba zabezpieczyć tamtą stronę - skomentował trener.

W Śląsku na testach medycznych przebywa także młody węgierski napastnik Bence Mervo. - Nie można go ocenić ani pozytywnie, ani negatywnie. Ten chłopak dopiero przyjechał, był na lekkim treningu i tyle. Na pewno jest to duży talent jeżeli chodzi o przyszłość. W piłce seniorskiej praktycznie jeszcze nie zaistniał. Trzeba to brać pod uwagę - wyjaśnił szkoleniowiec.

W następnym ligowym Śląsk zmierzy się z Piastem Gliwice. - Oczekuję, że w Gliwicach będzie łatwiej. Nie będzie aż takiego pressingu i takiej determinacji ze strony Piasta. Tym bardziej, że to inna drużyna, również grającą piłką. Nie są nastawieni na bezpośredni kontakt z przeciwnikiem. My również mamy grupę zawodników bardzo dobrze grających piłką, dobrze wyszkolonych technicznie. Uważam, że to będzie inny mecz - podsumował Romuald Szukiełowicz.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: prawie jak Messi i Suarez

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (0)