Włoskie media przyznały Wojciechowi Szczęsnemu noty "6" lub "6,5" w skali 1-10. Podkreśliły, że w pierwszej połowie miał niezbyt wiele pracy, za to po zmianie stron popisał się niejedną klasową paradą.
Polak zatrzymał na przykład techniczny strzał Domenico Berardi. po którym piłka niechybnie zmierzała do siatki, jak również mocne uderzenie Francesco Acerbiego z 12 metrów. Nie dał się też zaskoczyć Berardiemu, kiedy ten strzelał głową w środek bramki, ani mierzącemu tuż przy słupku Alfredowi Duncanowi. Bezbłędnie wychodził również do dośrodkowań i jego występ, jakkolwiek pozbawiony spektakularnych parad, można określić jako perfekcyjny.
Golkiper od większości redakcji nie otrzymał najlepszych not w zespole. Na "7" oceniono Mohameda Salaha, taką samą ocenę (np. od laroma24.it) udało się również dostać nowemu nabytkowi Diego Perotti, a portal vocegiallorossa.it przyznał Argentyńczykowi nawet "7,5". W defensywie doceniono natomiast postawę Antonio Ruedigera.
Oceny Szczęsnego byłyby wyższy, gdyby obronił jedenastkę, tymczasem w 88. minucie Berardi uderzył z "wapna" w poprzeczkę. "Zahipnotyzował rywala przy rzucie karnym" - napisał o naszym rodaku serwis forzaroma.info, doceniając zasługi bramkarza, który rzeczywiście wyczuł intencje strzelającego reprezentanta Włoch.
"Nie wyobrażam sobie, by Cierzniak zagrał jeszcze w Wiśle"
{"id":"","title":""}