Piszczek oceniony wysoko, ale w cieniu Reusa i Gundogana. Aubameyang pudłował na potęgę

Marco Reus i Ilkay Gundogan okazali się najlepszymi zawodnikami Borussii Dortmund w wygranym 3:1 pojedynku z imienniczką z Moenchengladbach. Na miarę oczekiwań spisał się Łukasz Piszczek.

"Już podczas obozu przygotowawczego w Dubaju było widać, że Polak wraca do wysokiej formy i Matthias Ginter mimo dobrych występów w rundzie jesiennej trafi na ławkę. Przeciwko Gladbach grał odważnie w ofensywie i wypracował dla BVB wiele sytuacji. Miał też jednak szczęście, że kiedy nie pokrył Christensena, ten nie zdobył bramki. Po przerwie koncentrował się głównie na zadaniach defensywnych" - napisał o grze Łukasza Piszczka "DerWesten".

Polak otrzymał notę "3" (gdzie "1" - najlepsza ocena, "6" - najgorsza), a identycznie oceniły go "Bild" i "Sportal". Od "RuhrNachrichten" boczny obrońca dostał "2,5" - lepsi okazali się tylko Marco Reus i Ilkay Gundogan (po "1,5") oraz Mats Hummels i Henrich Mchitarjan (po "2").

Reus, który strzelił gola i zaliczył asystę, oraz Gundogan przez niemal wszystkie redakcje zostali ocenieni najkorzystniej. Mnóstwo pochwał zebrał również Mchitarjan. Na przeciwnym biegunie znalazł się natomiast Pierre-Emerick Aubameyang, któremu przyznano "4" lub "4,5", wskazując, że raził nieskutecznością.

Gabończyk, lider klasyfikacji strzelców, w kilku sytuacjach powinien pokonać Yanna Sommera, ale jednak nie posłał piłki do bramki. To były okazje stuprocentowe. "To nie był jego wieczór" - skomentowali redaktorzy "DerWesten" i nadmienili, że dostrzegł to też Thomas Tuchel, który stosunkowo wcześnie zdjął snajpera z boiska.

Komentarze (1)
Karol Szymczak
23.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Być może 'Lewy" przegoni jeszcze Pierre-Emerick Aubameyanga, o koronę króla strzelców Bundesligi. Trzymam mocno kciuki za Roberta.