Transfer wydawał się nieunikniony, gdyż AC Milan i Jiangsu Suning uzgodniły kwotę odstępnego, która miała wynieść kilkanaście milionów euro. Luiz Adriano również nie mówił "nie" przeprowadzce za Wielki Mur i udał się już do Chin, by przejść testy medyczne. Na miejscu okazało się jednak, że Brazylijczyk żąda zbyt wysokiej pensji i już wiadomo, że do transakcji nie dojdzie. Jiangsu Suning oficjalnie poinformował, że po fiasku negocjacji odsyła zawodnika do Europy.
- Myślę, że to dobry interes dla Milanu. Kupiliśmy Luiza za 7 czy 8 mln euro, a teraz sprzedamy go za 14-15 mln - mówił Sinisa Mihajlović, gdy wszystko zmierzało do sfinalizowania transferu. Teraz Serb musi ponownie przyjąć Adriano, który nie spełnił w Milanie ogromnych oczekiwań po świetnych występach w Szachtarze Donieck, do swojego zespołu.
Szkoleniowiec Rossonerich stawia ostatnio w ataku na nieźle dysponowany duet Carlos Bacca - M'Baye Niang, a do zdrowia wrócił właśnie Mario Balotelli i zrobi wszystko, by jak najszybciej dostać sie do podstawowego składu. Wiele wskazuje więc na to, że Adriano nie będzie miał większych szans na regularne występy i Milan jeszcze w styczniu poszuka mu innego pracodawcy.