LM: Wygrana Sevilli. Zespół Krychowiaka zagra w Lidze Europy!

PAP
PAP

Dzięki wygranej nad Juventusem Sevilla zajęła w swojej grupie 3. miejsce. To dało drużynie Grzegorza Krychowiaka awans do Ligi Europy.

W tym artykule dowiesz się o:

Seviila marząc o zajęciu 3. miejsca w grupie, które dałoby prawo gry w Lidze Europy, musiała pokonać Juventus i liczyć na porażkę lub remis Borussii Moenchengladbach w starciu z Manchesterem City. Podział punktów w Hiszpanii dawał Starej Damie pierwsze miejsce w grupie bez względu na wynik drugiego spotkania.

Pierwszy kwadrans gry do zapomnienia. Jednak kolejne trzydzieści minut wynagrodziło nudny początek. Gra była szybka, akcje przenosiły się od jednej bramki pod drugą. Zabrakło jedynie bramek, a szanse ku temu obydwa zespoły miały.

W 18. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony głową z siedmiu metrów uderzył Stefano Sturaro. Świetną interwencją popisał się Sergio Rico. Po chwili po drugiej stronie, po stracie piłki w środku pola przez Paulo Dybalę, i rozegraniu akcji, w jej końcowej fazie sam naprzeciwko Gianluigiego Buffona stanął Fernando Llorente, ale znakomicie interweniował bramkarz. W 25. minucie powinno być 0:1, gdy Morata w sobie tylko znany sposób nie trafił do bramki Sevilli z pięciu metrów! Z kolei po półgodzinie Buffon dobrze interweniował po strzale głową Llorente.

Początek drugiej połowy, podobnie jak pierwszej, należał do gości. W 49. minucie po ostrym wejściu Stefano Sturaro rozcięcia skóry na dłoni doznał Grzegorz Krychowiak. Polak szybko jednak wrócił na boisko. Kilkadziesiąt sekund przed urazem Krychowiaka pięknie z dystansu uderzył Paul Pogba, ale znakomicie interweniował Rico.

W 65. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Jewhen Konoplianka dośrodkował z lewej strony, a pięć metrów przed bramką najwyżej do piłki wyskoczył Fernando Llorente, który głową umieścił futbolówkę w siatce Buffona!

Zdobyty gol dodał pewności Sevilli. W 80. minucie trybuny w Sevilli po raz kolejny oszalały z radości. Wszystko dzięki bramce zdobytej przez Manchester City w pojedynku z Borussią. Wówczas awans do Ligi Europy był o krok od Sevilli.

Do pełni szczęścia gospodarzom brakowało już tylko dowiezienia wygranej. W 81. minucie zadrżały serca kibiców gospodarzy, gdy z dystansu w poprzeczkę huknął Dybala. W doliczonym czasie spotkania Morata uderzał na bramkę z kilku metrów, ale trafił w golkipera i obrońcę! Ostatecznie Sevilli udało się dowieźć skromne prowadzenie do końca pojedynku.

Kilka słów należy poświęcić arbitrom. W meczu dobrze zaprezentowała się polska trójka sędziowska, której na początku dopisało szczęście. W 6. minucie asystent Szymona Marciniaka Paweł Sokolnicki nie zauważył ewidentnego spalonego, na którym znalazł się Alvaro Morata. Gracz Juve z ostrego kąta nie trafił jednak wówczas w bramkę.

Sevilla FC - Juventus Turyn 1:0 (0:0)
1:0 - Llorente 65'

Składy:
Sevilla FC:

Sergio Rico - Benoit Tremoulinas, Adil Rami, Timothee Kołodziejczak (57' Mariano Ferreira), Coke, Grzegorz Krychowiak, Steven N'Zonzi, Ever Banega, Vitolo, Jewhen Konoplianka (68' Michael Krohn-Dehli), Fernando Llorente (77' Kevin Gameiro).

Juventus Turyn: Gianluigi Buffon - Giorgio Chiellini, Alex Sandro, Andrea Barzagli, Leonardo Bonucci, Stephan Lichtsteiner (76' Juan Cuadrado), Claudio Marchisio, Paul Pogba, Stefano Sturaro, Alvaro Morata, Paulo Dybala.

Żółte kartki: Sandro, Sturaro (Juventus).

Sędzia: Szymon Marciniak (Polska).

Źródło artykułu: