Właściciel Urbano Cairo koncentruje się w ostatnich tygodniach na podpisywaniu nowych umów z zawodnikami. Podpisy złożyli już Cesare Bovo, Alessandro Gazzi, Emiliano Moretti i Giuseppe Vives, a wkrótce powinni to uczynić Kamil Glik, Nikola Maksimović oraz Bruno Peres.
Spekulacje na temat klubowej przyszłości Glika krążą we Włoszech od wielu miesięcy. W letnim okienku transferowym Cairo zapewniał, że świetne występy stopera chce nagrodzić znaczącą podwyżką pensji, ale do przedłużenia obowiązującego do 30 czerwca 2017 roku kontraktu wciąż nie doszło.
Jak podaje "La Stampa", Glik pomimo otrzymywanych propozycji z silniejszych klubów, jest gotowy zostać w Torino FC na dłużej. Nie można jednak wykluczyć wpisania do umowy klauzuli odstępnego, która umożliwiałaby 27-latkowi zmianę barw za określoną sumę w dowolnym momencie.
Glika do wierności Torino z pewnością skłoniłby awans do europejskich pucharów. Po 13 kolejkach sezonu Byki zajmują jednak dopiero 9. pozycję ze sporą już stratą do ścisłej czołówki.