Grzegorz Krychowiak w ciągu 5 minut drugiej połowy 2-krotnie tak niefortunnie główkował, że zaliczył "asysty" przy golach rywali - Imanola Agirretxe i Xabiego Prieto. Dziennik "Marca" przyznał Polakowi notę "3" w 10-punktowej skali. Żaden inny gracz nie otrzymał równie niskiej oceny, a jedynie dwóch zawodników dostało "4" - Mariano oraz Ciro Immobile.
Krychowiaka nie oszczędził również statystyczny portal WhoScored. Nasz reprezentant otrzymał notę "5.9" - taką samą jak Immobile. Dla porównania, średnia Polaka ze wszystkich meczów Primera Division i Ligi Mistrzów tego sezonu to "7.32".
Polak popełnił 2 błędy, ale zaliczył również 2 udane wślizgi i 5 przechwytów. Miał też najwięcej podań z ekipy Sevilli (41) z 81-procentową skutecznością.
Na jednym z profili społecznościowych Krychowiak dodał już swoje zdjęcie z podpisem "Co cię nie zabije, to cię wzmocni".
Czy te błazny ( Szczęsny i Boruc) muszą z nas robić pośmiewisko na arenie międzynarodowej.
Miał być Beks a wyszła wieś :)