Pierwsze rozczarowania w Milanie. "Nie może nie być poprawy po wydaniu 90 mln euro"

Rossoneri po dokonaniu potężnych wzmocnień mieli walczyć o Scudetto, ale początek sezonu mają przeciętny. Adriano Galliani przeprowadził już pierwsze rozmowy z zawodnikami.

Po sześciu kolejkach Serie A na wyciąganie wniosków jest zdecydowanie zbyt wcześnie, ale niewiele wskazuje na to, by AC Milan miał zacząć grać znacznie lepiej niż w sezonie 2014/2015. Wyniki uzyskiwane przez czerwono-czarnych są niezadowalające, ale kibiców bardziej martwi styl gry.

Milan odniósł dotąd trzy zwycięstwa - wszystkie różnicą jednego gola (2:1 z Empoli, 3:2 z Palermo i 3:2 z Udinese) - i również trzykrotnie uznał wyższość rywala: 0:2 z Fiorentiną, 0:1 z Interem oraz 0:1 z Genoą. Ostatnią porażkę zespół z San Siro poniósł w bardzo słabym stylu - miał niewiele sytuacji strzeleckich i nie uniknął błędów w obronie.

- Wraz z prezydentem (Silvio Berlusconim - przyp.red.) jesteśmy mocno rozczarowani, ponieważ zmarnowaliśmy szansę dołączenia do czołówki - mówił po meczu w Genui Adriano Galliani. Jeden z najważniejszych działaczy klubu publicznie nie krytykował drużyny, ale we wtorek - jak donosi włoska prasa - przeprowadził rozmowę wychowawczą z zawodnikami i żądał od nich maksymalnego zaangażowania. - Nie może nie być poprawy po wydaniu 90 mln euro - miał przekazać piłkarzom.

Według Sky Sport Italia Galliani i Silvio Berlusconi są zawiedzeni dyspozycją Milanu na początku sezonu dokonanych wzmocnień. Kto spisuje się poniżej oczekiwań? Z pewnością Luiz Adriano, który na Ukrainie strzelał mnóstwo goli, a we Włoszech nie imponuje skutecznością. Grę linii obrony nieznacznie tylko poprawił Alessio Romagnoli, ale młody stoper dostał od Sinisy Mihajlovicia duży kredyt zaufania.

Mario Balotelli należy do najlepszych piłkarzy AC Milanu w ostatnich meczach
Mario Balotelli należy do najlepszych piłkarzy AC Milanu w ostatnich meczach

Niczym szczególnym nie wyróżnia się Andrea Bertolacci, który już zdążył złapać kontuzję. Pozytywnie prezentują się Mario Balotelli oraz Carlos Bacca - Włoch dojrzał i wydaje się wraca do optymalnej formy, a Kolumbijczyk nie stracił głównych atutów po zmianie barw klubowych. Obaj oczywiście potrzebują jednak dokładnych podań z drugiej linii, których dotąd dostawali niewiele.

Mocno krytykowany jest Nigel de Jong. Holendrowi daleko do najwyższej dyspozycji i wszystko wskazuje na to, że będzie głównie rezerwowym. Bardzo powoli po poważnej kontuzji formę odbudowuje Riccardo Montolivo i serbski trener ma problem w drugiej linii, a ważny pojedynek z SSC Napoli za pasem. Mihajlović nie musi obawiać się zwolnienia, ale brak zwycięstw będzie potęgował niezadowolenie.

Komentarze (0)