33. kolejka minionego sezonu i starcie Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok na długo zapisze się w pamięci kibiców obu drużyn. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem ekipy ze stolicy po kontrowersyjnym rzucie karnym podyktowanym w doliczonym czasie gry. Z kolei po meczu trener Michał Probierz z rozbrajającą szczerością przyznał, że "musi p***ć sobie whisky".
[ad=rectangle]
W niedzielę obie drużyny spotkają się w Białymstoku, a spotkanie ma oglądać ponad 22 tysiące kibiców, co będzie nowym rekordem frekwencji na obiekcie przy ulicy Słonecznej. Mecz ten ma wiele podtekstów, ale trener Jagi uspokajał przed podgrzewaniem atmosfery. - Z pewnością jest to ważny mecz, ale nie można też przesadzać, aby nie zrobić z tego wielkiej wojny, bo potem może okazać się, że to wszystko się skończy niewypałem. Musimy podejść do tego mądrze, zapomnieć o wszelkich zaszłościach z przeszłości i zagrać dobre spotkanie - przyznał Probierz[color=#000;].
W ligowej tabeli obie drużyny mają po 10 punktów, lecz w ostatnich spotkaniach lepszą formę prezentują piłkarze z Białegostoku. Legioniści przed tygodniem przegrali u siebie z Koroną Kielce 1:2, a wcześniej nie wygrali również z Wisłą Kraków i Piastem Gliwice. Wojskowi do meczu z Jagą przystąpią opromienieni awansem do fazy grupowej Ligi Europy, co może odbić się na siłach zawodników desygnowanych do boju przez Henninga Berga.
Szkoleniowiec Legii zdaje sobie sprawę, że niczym nie zaskoczy Jagiellonii. - Michał Probierz mówi o mnie cały czas, chyba jest moim największym fanem. Ale oczywiście ma prawo do swojej opinii. Wiem, że trener Jagiellonii dokładnie studiuje nasze spotkania, więc pewnie nie będzie zaskoczony tym, jak zagramy. Zresztą, my także dobrze znamy jego drużynę. Na pewno czeka nas trudne spotkanie. My graliśmy w czwartek, a rywale mieli cały tydzień na treningi - powiedział Norweg.[/color]
W obu drużynach nie brakuje kontuzjowanych zawodników. W Jagiellonii urazy wciąż leczą Jan Pawłowski, Marek Wasiluk i Karol Mackiewicz. Z kolei Berg nie będzie mógł skorzystać z Ivicy Vrdoljaka, Michała Masłowskiego i Michała Żyry, a pod znakiem zapytania stoi występ Michała Pazdana, który w zeszłym sezonie był zawodnikiem Jagi.
Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa / nd. 30.08.2015 godz. 18.00
Przypuszczalne składy:
Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski, Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Piotr Tomasik - Jacek Góralski, Rafał Grzyb - Przemysław Frankowski, Konstantin Vassiljev, Karol Świderski - Piotr Grzelczak.
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Tomasz Brzyski - Ondrej Duda, Dominik Furman, Tomasz Jodłowiec, Guilherme, Aleksandar Prijović - Nemanja Nikolić.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
Zamów relację z meczu Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT