Dariusz Kubicki: Sporo pracowaliśmy nad grą w obronie

Piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała zakończyli zgrupowanie w Rybniku-Kamieniu. Podczas przygotowań Górale sporo pracy poświęcili na poprawę gry w obronie.

Podczas obozu w Rybniku-Kamieniu piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała szlifowali formę przed inauguracją rozgrywek ligowych. W zgrupowaniu udział wzięli także testowani zawodnicy, którzy są blisko podpisania kontraktów z Góralami, a w sparingach zagrali gracze starający się o angaż w Podbeskidziu, lecz zdecydowana większość z nich nie spełniła pokładanych w oczekiwań.
[ad=rectangle]

Ze zgrupowania zadowolony jest szkoleniowiec bielskiego zespołu. - Warunki jakie mieliśmy podczas zgrupowania, zarówno podczas treningów, jak i odnowy biologicznej były fantastyczne. Było bardzo gorąco, ale robiliśmy treningi o wcześniejszych porach i po południu, jakoś sobie z tym poradziliśmy z tym upałem. Jedyna niepokojąca rzecz to dwa lekkie urazy przywodziciela u Marka Sokołowskiego i Lukasa Janicia. Mam nadzieję, że to nic poważnego, bo każdy trener chciałby mieć możliwość wyboru ze wszystkich swoich najlepszych zawodników - powiedział Dariusz Kubicki.

Podczas obozu w Rybniku-Kamieniu Górale rozegrali trzy sparingi. Dwa z nich wygrali zachowując czyste konto, a w starciu z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza musieli uznać wyższość rywali. - Na pewno na plus jest gra obronna, nie straciliśmy bramki z Czechami. Od tego trzeba budować swoją dyspozycję, bo jak się nie straci bramki, to do 95. minuty ma się zawsze szansę na zdobycie kompletu punktów. Nad tym elementem sporo pracowaliśmy i widać, że zawodnicy między sobą coraz lepiej się rozumieją. Oby to było widoczne podczas meczów ligowych - ocenił Kubicki.

W meczach sparingowych szkoleniowiec Podbeskidzia dawał szansę gry młodym zawodnikom, którzy do tej pory najczęściej występowali w III-ligowych rezerwach. Do kadry pierwszego zespołu włączony został między innymi Kamil Jonkisz - Młodzi mają szansę gry, ale te proporcje doświadczenia z młodością muszą być jakoś zachowane. Na pewno ci zawodnicy, którzy grali w sparingach pokazali, że warto im dawać szansę i się im przyglądać. Najważniejsze, by się cały czas rozwijali - przyznał trener Górali.

Źródło artykułu: