Sepp Blatter zrezygnował ze stanowiska prezydenta FIFA

[tag=4166]Joseph Blatter[/tag] zrezygnował ze stanowiska prezydenta FIFA, na które został ponownie wybrany podczas 65. Kongresu FIFA, który odbył się w miniony piątek w Zurychu.

W tym artykule dowiesz się o:

Szwajcar piastował tę funkcję od 1998 roku, a 29 maja został wybrany na kolejną kadencję, pokonując w głosowaniu księcia Jordanii Alego Bin Al Husseina. Blatter uzyskał poparcie 133 osób, a Jordańczyk otrzymał 73 głosy.
[ad=rectangle]

79-letni Szwajcar był związany z FIFA od czterech dekad. W latach 1981–1998 był jej sekretarzem generalnym, a od 1998 roku jej prezydentem. Rozpoczęta w piątek kadencja miała być jego piątą z kolei.  Był ósmym w historii sternikiem światowej federacji piłkarskiej. 

"Czułem się zobowiązany do ubiegania się o reelekcję, ufając że to najlepsze wyjście dla naszej organizacji. Zostałem wybrany, ale nie czuję, że zostałem wybrany przez cały świat futbolu - kibiców, piłkarzy, kluby, ludzi, którzy żyją, oddychają i kochają futbol. Dlatego zdecydowałem się zrzec mandatu" - napisał Blatter w specjalnym oświadczeniu.

Ustępujący prezydent FIFA ogłosił, że jego następca zostanie wybrany podczas nadzwyczajnego Kongresu FIFA, który odbędzie się 13 maja 2016 roku w Meksyku. Do tego czasu Blatter będzie wykonywał swoje obowiązki, ale zapowiedział, że nie będzie się ubiegał o kolejną kadencję.

Szwajcar ogłosił swoją dymisję w dniu, w którym "New York Times" opublikował nowe rewelacje na temat afery korupcyjnej w FIFA, według których będący najbliższym współpracownikiem Blattera sekretarz generalny FIFA Jerome Valcke w 2008 roku przelał 10 mln dolarów na rachunek zarządzany przez byłego wiceprezydenta FIFA Jacka Warnera.

Według NYT to "to kluczowy element" ujawnionego w ubiegłym tygodniu korupcyjnego skandalu w FIFA, dzięki któremu śledztwo prowadzone zbliża się do samego Blattera. Wspomniany przelew był kluczowym elementem aktu oskarżenia, jaki amerykańska prokuratura przygotowała przeciwko Warnerowi, zarzucając mu, że przyjął łapówkę w zamian za pomoc w zapewnieniu, że to RPA będzie gospodarzem MŚ 2010.

Źródło artykułu: