Spotkanie miało ogromne znaczenie przede wszystkim dla walczących o utrzymanie gospodarzy. Pojedynek ułożył się po myśli VfB, bowiem po kwadransie piękny strzał sprzed pola karnego oddał Christian Gentner i Raphael Wolf nie miał nic do powiedzenia. Werder wyrównał po "główce" Daviego Selke, ale w 70. minucie na prowadzeniu znów byli miejscowi - Daniel Ginczek nie zmarnował precyzyjnego dośrodkowania Martina Harnika.
[ad=rectangle]
Austriak nie dotrwał na murawie do końcowego gwizdka, ponieważ za bezmyślny faul otrzymał drugą żółtą kartkę. Bremeńczycy zwietrzyli szansę i błyskawicznie wyrównali po wrzutce Zlatko Junuzovicia z rzutu rożnego oraz strzale głową Jannika Vestergaarda. Miejscowi nie zamierzali jednak zadowalać się jednym "oczkiem" i mimo gry w osłabieniu raz jeszcze zaatakowali.
Wysiłki Die Schwaben przyniosły efekt - Serey Die prostopadle podał do Ginczka, który z zimną krwią wygrał pojedynek z Ulreichem! Drużyna Huuba Stevensa zainkasowała bezcenne trzy punkty i zdystansowała Hamburger SV, który na sześć kolejek przed zakończeniem rozgrywek zamyka tabelę. VfB za niespełna tydzień zagra na wyjeździe z FC Augsburg.
VfB Stuttgart - Werder Brema 3:2 (1:0)
1:0 - Gentner 15'
1:1 - Selke 50'
2:1 - Ginczek 70'
2:2 - Vestergaard 86'
3:2 - Ginczek 90+1'
Składy:
Stuttgart: Ulreich - Klein, Ruediger, Niedermeier, Hlousek - Die (90+3' Baumgartl), Gentner - Harnik, Maxim (86' Schwaab), Kostić (79' Werner) - Ginczek.
Werder: Wolf - Gebre Selassie, Lukimya, Vestergaard, Sternberg - Fritz (80' Oztunali), Bargfrede, Junuzović - Aycicek (58' Kroos) - Di Santo, Bartels (46' Selke).
Czerwona kartka: Harnik /84' za drugą żółtą/ (Stuttgart).